Kursy dla fizjoterapeutów w pediatrii. Rozwój zawodowy jest ważnym elementem dla każdego fizjoterapeuty. Pracując w tym zawodzie trzeba korzystać z dobrych okazji do poszerzania swojej wiedzy a także wymiany doświadczeń klinicznych. Kursy dla fizjoterapeutów w pediatrii to wszechstronne szkolenie, podczas którego omawiane są zagadnienia rozwoju i problemów jakie spotyka się w okresie noworodkowym. Warto również odbyć szkolenie w zakresie osteopatycznych możliwości pomocy dziecku w jego rozwoju w wieku od 2 do 6 lat.
Dzięki współpracy z wieloma specjalistami udało się nam połączyć wiedzę medyczną, osteopatię, fizjoterapię i położnictwo. Nasze doświadczenie i umiejętności przekazujemy uczestnikom kursów z zakresu pediatrii. Jaki jest cel kursu dla fizjoterapeutów w pediatrii? Przedstawiamy wiedzę teoretyczną która pozwala na odpowiednie postawienie diagnozy i zastosowanie najskuteczniejszego leczenia niemowląt. Kurs rozpoczyna się od dziedziny nauki zajmującej się rozwojem zarodkowym, następnie omawiamy okres ciąży, porodu a także połogu i przejdziemy do tematyki noworodków. To pozwoli lepiej zrozumieć wszelkie problemy jakie wiążą się z rozwojem dzieci w okresie niemowlęcym.
Nie zabraknie zajęć praktycznych które pozwolą nauczyć się wdrażania teorii w praktykę zawodową. Są one realizowane po zakończeniu szkolenia i cieszą się dużym zainteresowaniem kursantów, ponieważ umożliwiają doskonalenie nowych praktyk, które wykorzystają w swoich placówkach. Kurs prowadzą osteopaci z dużym doświadczeniem w dziedzinie pediatrii.
Analizując faza narodzin, specjalista poruszy zagadnienia adaptacji poporodowej oraz czynniki które wpływają na noworodka. Zostanie omówiony bardzo ważny temat krążenia począwszy od okresu płodowego aż do dorosłości. Podczas kursu rozważany jest temat skali Apgar oraz jego znaczenie. Fizjoterapeuta nauczy się interpretowania wiedzy jaką uzyska z wywiadu chorobowego mówiącego o obecnym stanie zdrowia niemowlęcia. Nie bez znaczenia jest analiza wydarzeń okołoporodowych które oddziałują na dziecko i jak to wpływa na jego aktualny stan zdrowia. Podczas kursu dla fizjoterapeutów w pediatrii poruszone zostaną zasady fizjologii. Uczestnik pozna przyczyny płaczu niemowląt: neurologiczne, żołądkowo – jelitowe, biomechaniczne, wpływ mikroorganizmów chorobotwórczych.
Tak, wszystkie zagadnienia z tym związane zostaną poruszone podczas kursu, począwszy od zdiagnozowania uszkodzeń kręgowych do dysfunkcji trzewnej. Podczas szkolenia kursant pozna podejście osteopatyczne do podstawowych dolegliwości niemowląt: zablokowanie przewodu słuchowego, problemy podczas karmienia piersią itd.
Pierwszy rok życia dziecka jest bardzo ważny, niezbędne jest prawidłowe rozpoznanie jego odruchów. Następnie sposób kształtowania mowy, rozwój motoryczny, kształtowanie postawy i rozwój układu odpornościowego. Podczas kursu dla fizjoterapeutów w dziedzinie pediatrii poruszony zostanie temat rozwój czaszki dziecka, jego anatomii i fizjologii. Nie zabraknie tematyki ząbkowania która jest ważna dla wielu rodziców. Czy podejście osteopatyczne może pomóc w tym problemie? Tego dowiedzą się kursanci i będą potrafili wdrożyć wiedzę w praktyczne działania w swoich gabinetach fizjoterapeutycznych.
Zaburzenia układu oddechowego są częste u małych dzieci, dlatego stały się jednym z tematów kursu. Trzeba umieć odróżnić np. przyczyny świszczącego oddechu od astmy i alergii. To podstawowe zagadnienia jakie będą poruszane na kursie dla fizjoterapeutów a mogą z niego skorzystać również osteopaci, terapeuci manualni, położne i lekarze.
Gdy dziecko przechodzi kolejne etapy rozwoju aż do wieku szkolnego następują zmiany wpływające na jego dalsze zdrowie. Czy można pomagać dziecku osteopatycznie? Tak, fizjoterapeuci podczas szkolenia poznają wiele aspektów rozwoju dziecka oraz ich powiązań. Przedstawione zostaną niedomagania dziecka: laryngologiczne, oddechowe, moczowo-płciowe oraz pokarmowe. Po zakończeniu kursu każdy uczestnik będzie miał wiedzę na temat pracy z dzieckiem w tych zagadnieniach. W czasie szkolenia odbędą się zajęcia praktyczne podczas których udoskonalana będzie palpacja.
Fizjoterapeuta będzie umiał radzić sobie z dzieckiem wieku od 2 do 6 lat, pozna możliwości leczenia w tym manualne formy terapii. Znając rozwój szkieletu i postawy dziecka, wzorców ruchowych łatwiej postawić diagnozę i wdrożyć odpowiednie leczenie osteopatyczne. Do problemów dzieci w tym wieku należą również choroby skóry, choroby zakaźne oraz psychiczne jak chociażby trudności w uczeniu się. Przedstawiona zostanie praca manualna zmierzająca do pomocy dzieciom w różnych problemach zdrowotnych.
Podstawą terapii niemowląt i dzieci starszych jest dokładna analiza warunków jego rozwoju, zwracając uwagę, na najbliższe otoczenie dziecka. Ważne jest rozpoznanie ewentualnych deficytów rozwojowych, jest to podstawa do zalecenia planu ćwiczeń, realizowanego przez doświadczonego w pediatrii fizjoterapeutę. To prawidłowe dopasowanie ćwiczeń korekcyjno-kompensacyjnych przeznaczonych do indywidualnego procesu rozwoju danego dziecka. Wczesne działanie fizjoterapeutyczne jest formą profilaktyki w wielu działaniach, które prowadzą do wyrównania deficytu. Ponadto stymulują prawidłowy rozwój psychoruchowy dziecka w wieku niemowlęcym, przedszkolnym i szkolnym. Po zakończeniu kursu dla fizjoterapeutów w pediatrii, specjalista potrafi ocenić i przeanalizować problemy dzieci z różnymi problemami zdrowotnymi a także prowadzić odpowiednie postępowanie rehabilitacyjne.
Kursy dla fizjoterapeutów – od czego zacząć? Chcesz działać w tym zawodzie? Statystyki pokazują, że coraz więcej osób z Polski wykonuje pracę w charakterze fizjoterapeuty. Jak zrobić pierwszy krok w tym kierunku? Warto zdecydować się na profesjonalne kursy dla fizjoterapeutów, które znajdują się w naszej ofercie FizjoSystem-Szkolenia. Dzisiaj podpowiadamy, na co szczególnie zwracać uwagę w trakcie podejmowania wiążących decyzji.
Powody są rozmaite, a my postaramy się wymienić te najczęstsze. Dla wielu osób taka praca to swego rodzaju misja. Można bowiem pomagać ludziom (młodszym oraz starszym) w szybszym powrocie do zdrowia i formy… Inni patrzą na to z bardziej praktycznego punktu widzenia. Nie da się ukryć, że sporo naszych rodaków nie dba aktualnie o zdrowie. Badania pokazują, że jest coraz więcej młodych osób, które zmagają się z nadprogramowymi kilogramami. Dodatkowo wielu naszych rodaków pracuje przy komputerze. Nie dbają przy tym o zachowanie odpowiedniej postawy. A po zajęciach na swoim stanowisku idą oglądać telewizor itp. Innymi słowy, nie troszczą się o żadne aktywności fizyczne. To nieuchronnie prowadzi zaś do rozmaitych komplikacji zdrowotnych. Często taka postawa powoduje m.in. rozmaite kłopoty z kręgosłupem. Z roku na rok przybywa osób, które korzystają z usług fizjoterapeutów. Można zatem napisać, że jest to bardzo przyszłościowy zawód. Niestety, eksperci twierdzą zaś, że coraz więcej osób będzie potrzebowało wsparcia na tej płaszczyźnie, aby normalnie funkcjonować, czy wrócić do pełni formy po urazach, kontuzjach itd. Co ważne, zatrudnienie można znaleźć na szereg sposobów. Niektórzy decydują się na wykonywanie zadań w szpitalach, przychodniach publicznych itp. Inni zaś otwierają własne gabinety rehabilitacji. Opcji na tej płaszczyźnie jest sporo. Jeśli zatem szukasz zawodu, który jest potrzebny teraz i będzie poszukiwany także za kilka, kilkanaście lat, to warto na poważnie zastanowić się nad zostaniem fizjoterapeutą. Jest to bowiem bardzo przyszłościowa opcja.
Masz zamiar wykonać pierwszy krok w kierunku realizowania się w tym zawodzie? To wcale nie jest takie skomplikowane. Coraz więcej osób decyduje się na profesjonalne kursy dla fizjoterapeutów z naszej oferty FizjoSystem-Szkolenia. Oczywiście, warto wybrać na start szkolenia dla początkujących. Zanim jednak przejdziemy do tego, co należy sprawdzić w ramach samego programu, dobrze byłoby zająć się tematem rozmaitych placówek edukacyjnych. Na rynku jest coraz większa konkurencja. Ma to dobre i nieco gorsze strony. Wszystko dlatego, że niektóre podmioty edukacyjne nie gwarantują odpowiedniej jakości. Współpracowanie z nimi to zaś nie tylko strata czasu i pieniędzy. W ten sposób kogoś zdrowie może być w przyszłości narażone na szwank… Warto zatem na poważnie podejść do tego zagadnienia. Trzeba przede wszystkim zdecydować się na profesjonalne i zarazem doświadczone placówki edukacyjne. Swobodnie możesz wybrać coś z oferty FizjoSystem-Szkolenia – wszak działamy na rynku od 2015 roku. A jak zdecydujesz się na kogoś nowego, to musisz liczyć się z tym, że jego usługi to będzie… jedna wielka niewiadoma. Co ma jeszcze tutaj znaczenie? Warto dokładnie sprawdzić opinie na temat danego podmiotu edukacyjnego. Szczególnie dobrze byłoby zastanowić się nad recenzjami dotyczącymi kadry wykładowców, sposobu przekazywania wiedzy, atmosfery, jaka panuje w czasie zajęć itp. FizjoSystem-Szkolenia może pochwalić się bardzo dobrymi opiniami. Co ważne, mamy uniwersalne usługi. Oferujemy nie tylko kursy dla początkujących, czy nieco bardziej zaawansowanych fizjoterapeutów. Dodatkowo wiedzę mogą u nas także zdobywać terapeuci manualni, osteopaci, lekarze, czy studenci itp.
W FizjoSystem-Szkolenia nie brakuje rozmaitych szkoleń. Warto zdecydować się na takie kursy, które będą odpowiednie pod względem prezentowanych przez Ciebie w tym momencie umiejętności. Aby nie tracić czasu i mieć szansę na poszerzanie kwalifikacji. Warto także wybrać kursy dla fizjoterapeutów, które są prowadzone przez fachowców od danego zagadnienia. Dobrze byłoby wszystko dokładnie sprawdzić. Liczy się tutaj nie tylko wiedza teoretyczna, ale przede wszystkim praktyczna. Nasze szkolenia są prowadzone przez wybitnych specjalistów (polskich oraz zagranicznych). Nie wybieraj zaś kursów internetowych! Nic się bowiem z nich nie nauczysz. Osoby po takich szkoleniach nie są łakomymi kąskami na rynku pracy itd. Na jakie zaś szkolenia uczęszczać? Na takie, które pozwolą Ci od podstaw poznać dane zagadnienie. Bardzo popularne są np. kursy dla początkujących fizjoterapeutów, którzy chcą pracować z dziećmi, osobami starszymi, sportowcami lub niepełnosprawnymi. Sporym zainteresowaniem cieszą się szkolenia z zakresu terapii manualnej. W naszej ofercie jest np. kurs Manual therapy applied to sport – Osteopathic approach.
Możesz być spokojny o ten aspekt. FizjoSystem-Szkolenia zapewnia, że po zakończonych zajęciach teoretycznych i praktycznych otrzymasz odpowiednie certyfikaty. Na tej podstawie będziesz mógł np. ubiegać się o podjęcie zatrudnienia itd.
Planujesz związać całe swoje życie zawodowe z tym zagadnieniem? Udało Ci się zdobyć tytuł fizjoterapeuty? Nie da się ukryć, że medycyna to generalnie bardzo specyficzna dziedzina. Wbrew temu, co niektórzy sądzą na ten temat, w ramach tej branży należy uczyć się dosłownie przez cały życie. Dlatego nie dziwi, że bardzo popularne są profesjonalne kursy specjalizacyjne dla fizjoterapeutów. Dlaczego warto na nie uczęszczać? Co konkretnie wybrać? Jak wyglądają zajęcia?
Zawsze marzyłeś o tym, aby być fizjoterapeutą? Ten zawód to swego rodzaju misja. W czasie jego wykonywania można pomagać osobom borykającym się na co dzień z rozmaitymi urazami (mniej lub bardziej skomplikowanymi). Nie da się ukryć, że obecnie rywalizacja na rynku jest bardzo duża. Osobom po studiach, czy kursach zależy oczywiście na tym, by mieć pracę. Niektórzy rozpoczynają działalność w 100% na własny rachunek. Spora konkurencja (szczególnie w większych miastach oraz miasteczkach) sprawia, że należy być prawdziwym ekspertem, żeby nie narzekać na brak pracy do wykonywania. M.in. właśnie dlatego nie można bazować wyłącznie na tym, czego dana osoba nauczyła się na studiach albo kursach (w poprzednich latach). Należy być ze wszystkim na bieżąco. Branża medyczna regularnie się rozwija. Wystarczy tylko przypomnieć sobie, jakie metody były efektywne np. kilka lat temu w niektórych działach. Wszystko mocno idzie do przodu. Powstają chociażby coraz to nowsze badania oraz metody. Dzięki temu praca fizjoterapeuty może być efektywniejsza. A jeśli tak się stanie, to dany fachowiec nie będzie narzekał na liczbę Klientów. Osobna kwestia dotyczy zaś zadowolenia z codziennej wykonywanej pracy. Nie ma chyba bowiem większej satysfakcji, jeśli fizjoterapeuta będzie w stanie istotnie pomóc konkretnemu Pacjentowi z jego dolegliwościami. Aby to jednak było możliwe, trzeba posiadać dużo wiedzy i regularnie poszerzać własne kwalifikacje. Właśnie z tego powodu warto uczęszczać na kursy specjalizacyjne dla fizjoterapeutów (i nie tylko). To inwestycja w siebie, która prędzej czy później powinna się zwrócić.
Oferta na tej płaszczyźnie jest bardzo bogata. Na pewno jednak osoby zainteresowane takimi kursami nie mogą decydować się na opcje pierwsze z brzegu. Niektóre kursy nie są prowadzone przez ekspertów z prawdziwego zdarzenia. Takie zajęcia może i mało kosztują, ale nie ma sensu na nie uczęszczać. Inne kursy są prowadzone wyłącznie… online. To także mija się z celem. W końcu w tym zawodzie przede wszystkim liczy się praktyka. Często osoby po kursach online nie są zaś w stanie zastosować zdobytej wiedzy w codziennej pracy. A to jest przecież tutaj kluczowe, prawda? W pierwszej kolejności warto zatem wybierać kursy specjalizacyjne stacjonarne. Nawet jeśli musiałbyś jeździć dość daleko na zajęcia, to i tak warto. Wszak nauczysz się nie tylko teorii, ale przede wszystkim praktyki. Na co jeszcze zwracać uwagę? Na pewno na to, kto będzie przeprowadzał zajęcia. Są na rynku podmioty, które organizują bardzo fachowe kursy dla fizjoterapeutów specjalizacyjne. Wykładają na nich eksperci nie tylko z Polski, ale także z całego świata. Warto wspomnieć o takich personach, jak Pamela Vaill Carter, Elijah M. Freeman, czy Richard Twining itp. Nie da się ukryć, że od takich ekspertów można bardzo dużo się nauczyć… A potem wykorzystać tę wiedzę w praktyce. Przed decyzją o przystąpieniu na kurs, warto dokładnie zapoznać się z jego przebiegiem. Okazuje się, że z takich szkoleń mogą swobodnie skorzystać nie tylko fizjoterapeuci, ale także terapeuci manualni, osteopaci oraz lekarze. Jaka jest tematyka profesjonalnych kursów? Obejmuje ona rozmaite zagadnienia. Takie, jak choćby terapia manualna, terapia tkanek miękkich, czy technik osteopatycznych itd.
Profesjonalne kursy specjalizacyjne (np. dla fizjoterapeutów) są odpowiednio zbalansowane. Wszystko powinno rozpocząć się od dawki niezbędnej teorii. Po to, by zdobyć właściwe fundamenty wiedzy. Bardzo ważne jest to, że eksperci powoli i dokładnie przekazują informacje. Nie ma zatem tak, że instruktorom (z Polski, czy zagranicznym) gdzieś się spieszy. Wiedza teoretyczna musi być zdobyta, by można było przejść dalej. Chodzi o zagadnienia praktyczne. Te są tutaj najważniejsze. Wspominaliśmy o odpowiednim balansie. Jest on niezbędny, aby kursanci rzeczywiście nauczyli się odpowiednich technik, a potem byli w stanie zastosować je w praktyce. Kiedy zajdzie taka potrzeba. Tak np. wygląda kurs dotyczący badań neurologicznych w praktyce fizjoterapeuty. Na samym początku jest podawana teoria. Odnosząca się m.in. do anatomii, fizjologii oraz rozmaitych patologii występujących w obrębie układu nerwowego itp. Następnie można przejść do kolejnych etapów. A jest nim np. lekcja dotycząca podstawowych badań neurologicznych, które pozwalają znaleźć miejsce zaburzenia itp. Warto zatem dokładnie zapoznać się z programem kursów i wybrać takie, które istotnie pozwolą podnieść Ci kwalifikacje. Zwracaj uwagę na liczbę godzin teoretycznych oraz praktycznych. Dopiero na końcu porównuj warunki finansowe.
Najlepsze kursy dla fizjoterapeutów. Decyzja o wyborze kariery zawodowej powinna być dokładnie przemyślana. W ostatnich latach dużą popularnością cieszą się medyczne kierunki studiów, które gwarantują satysfakcjonującą i dobrze płatną pracę. Z medycyną związany jest m.in. zawód fizjoterapeuty, który cieszy się coraz większą renomą. Najlepsi specjaliści znajdują zatrudnienie w prywatnych klinikach lub otwierają własne gabinety, w których przyjmują pacjentów.
Fizjoterapia to zgodnie z definicją dyscyplina medyczna, stanowiąca część składową rehabilitacji. Podstawowym zadaniem fizjoterapeuty jest łagodzenie objawów procesów chorobowych, profilaktyka występowania bolesnych patologii oraz przywracanie sprawności psychofizycznej organizmu pacjenta. Jeszcze do niedawna zawód fizjoterapeuty mógł wykonywać niemal każdy, nawet bez wykształcenia kierunkowego. Z tego powodu poziom świadczonych usług był bardzo zróżnicowany i przyczyniał się do obniżenia renomy fizjoterapeutów. Jak to wygląda obecnie? Dnia 25 września 2015 roku weszła w życie ustawa o zawodzie fizjoterapeuty, która uregulowała ten zawód. Zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami zabiegi fizjoterapeutyczne mogą wykonywać wyłącznie osoby z wykształceniem kierunkowym i odpowiednim doświadczeniem zawodowym.
Co trzeba zrobić, by zostać fizjoterapeutą? Osoby, które rozpoczęły studia po 1 października 2017 roku, muszą ukończyć jednolite 5-letnie kierunkowe studia wyższe. Niezbędne jest również odbycie 6-miesięcznych praktyk zawodowych oraz zdanie Państwowego Egzaminu Fizjoterapeutycznego. Aby uzyskać prawo do wykonywania zawodu, niezbędne jest także:
Kandydaci na fizjoterapeutów muszą znać język polski w stopniu umożliwiającym pracę w zawodzie, a także nie mogą być skazani prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo przeciwko zdrowiu, życiu, wolności seksualnej i obyczajności. W trakcie studiów kandydat nabywa wiedzę i umiejętności m.in. z zakresu anatomii człowieka, kinezyterapii, fizykoterapii, masażu, a także aktywności ruchowej adaptacyjnej i psychologii.
Warto pamiętać, że kształcenia nie kończy się po ukończeniu studiów, uzyskaniu tytułu magistra i zdaniu egzaminu państwowego. Praca w zawodzie wymaga od fizjoterapeuty nieustannego zdobywania nowej wiedzy i doskonalenia swoich umiejętności. Fizjoterapia to dyscyplina medyczna, która w ostatnim czasie notuje niezwykle dynamiczny rozwój. Nowoczesne urządzenia i techniki znacząco zwiększają skuteczność zabiegów fizjoterapeutycznych.
Co zrobić, by nadążyć za zmianami? Przede wszystkim należy zadbać o rozwój osobisty. Jednym ze sposobów zdobywania nowej wiedzy i umiejętności jest uczestnictwo w kursach organizowanych przez specjalistyczne firmy. Najlepsze kursy dla fizjoterapeutów mają formę kilkudniowych warsztatów prowadzonych przez doświadczonych i renomowanych fachowców. Uczestnicy tego rodzaju konferencji mają możliwość wysłuchania wykładów teoretycznych i odbycia zajęć praktycznych, które pozwolą im na stosowanie nowoczesnych technik u swoich pacjentów.
Gdzie mogą pracować fizjoterapeuci? Przede wszystkim w szpitalnych oddziałach rehabilitacyjnych. Osoby, które liczą na wyższe zarobki, mogą zdecydować się na założenie własnego gabinetu lub podjęcie pracy w prywatnych ośrodkach rehabilitacyjnych. Coraz więcej fizjoterapeutów znajduje również zatrudnienie w profesjonalnych klubach sportowych, pomagając sportowcom osiągać jak najlepsze wyniki. Ze względu na epidemię otyłości, a także starzenie się społeczeństwa w najbliższych latach zapotrzebowanie na wykwalifikowanych fizjoterapeutów będzie rosnąć.
Czy każdy może pracować jako fizjoterapeuta? Zdecydowanie nie. Aby być dobrym specjalistą, trzeba mieć odpowiednie predyspozycje do wykonywania tego niełatwego zawodu. Istotne znaczenie mają m.in. takie cechy jak wytrwałość oraz chęć do samodoskonalenia. Dzięki nim fizjoterapeuta może stale się rozwijać i doskonalić swoje umiejętności. Dobry fizjoterapeuta to również osoba komunikatywna i cierpliwa. Bezpośrednia praca z pacjentem wymaga otwartości i zdolności do nawiązywania bliższych relacji. Pacjent, który w pełni ufa swojemu fizjoterapeucie, będzie wykonywał ćwiczenia z ochotą i zaangażowaniem pomimo bólu, czy ograniczeń.
Podczas pracy z cierpiącymi osobami, konieczne jest wykazanie się empatią. Dzięki niej można zrozumieć, co czuje druga osoba i co trzeba zrobić, by jej pomóc. Należy podkreślić, że najlepsi fizjoterapeuci potrafią oddziaływać również na psychikę swych pacjentów, dodawać im energii i zachęcać do pracy nad własnymi ograniczeniami. W związku z tym, że fizjoterapeuta to osoba, która wykonuje różnego masaże, prowadzi terapie manualne itp., musi wyróżniać się znakomitą kondycją fizyczną. To dzięki niej będzie w stanie pracować z pełnym zaangażowaniem przez kilka bądź kilkanaście godzin dziennie. Wysportowana sylwetka przekłada się także na wiarygodność specjalisty w oczach pacjentów.
Dostrzegasz w tym zawodzie wiele walorów? Lubisz pracować z ludźmi? Dodatkowo chcesz im pomagać rozwiązywać kłopoty zdrowotne rozmaitego rodzaju? Jest sporo osób chętnych do pracy w roli fizjoterapeuty. Warto podkreślić, że profesjonalne podejście zakłada regularne poszerzanie własnych kwalifikacji. Po to, aby być np. na bieżąco z aktualnie stosowanymi metodami. Jakie kursy warto wybrać? Czym kierować się w trakcie podejmowania decyzji? Jak wyglądają takie zajęcia?
To zbyt poważna dziedzina, aby tutaj eksperymentować. Jeśli zatem chcesz w najbliższym czasie zdecydować się na kursy dla początkujących fizjoterapeutów, to musisz bardzo uważnie podejść do tego zagadnienia. Przede wszystkim warto zdecydować się na odpowiednie podmioty edukacyjne, które są z Twojej okolicy. W ten sposób możesz zaoszczędzić nie tylko czas, ale również i pieniądze. Bardzo ważna jest jakość kursu. Sporym zainteresowaniem (wśród osób początkujących i bardziej zaawansowanych) cieszy się oferta podmiotu FizjoSystem – Szkolenia. Dlaczego warto postawić na tę opcję? Z wielu względów. Należy zauważyć, że FizjoSystem – Szkolenia to podmiot mający odpowiednie doświadczenie. W końcu działa on na rynku już od 2015 roku. Co ważne, zajęcia są bardzo uniwersalne. Dotyczą one np. terapii tkanek miękkich, terapii manualnej, czy rozmaitych technik osteopatycznych… Oferta jest skierowana do rozmaitych osób. Znajdują się w niej kursy dla początkujących fizjoterapeutów, ale nie tylko. Kto jeszcze powinien pomyśleć o uczęszczaniu na zajęcia? Są to nie tylko fizjoterapeuci, ale także osteopaci, czy lekarze, którzy chcą spojrzeć na rozmaite przypadłości z nieco innego punktu… Warto dodać, że kursy dla początkujących fizjoterapeutów są skierowane także do studentów, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę w tym fachu. Co jeszcze jest ważne? Wybierając szkolenia z tej kategorii musisz zwracać uwagę na to, kto będzie je przeprowadzał. Porządne podmioty współpracują z fachowcami nie tylko z naszego kraju, ale całego świata. Dzięki temu można zdobyć odpowiednie umiejętności, które potem bardzo przydadzą się np. w czasie wykonywania swojej pracy w tym zawodzie.
Obecnie w internecie można natknąć się na rozmaite kursy dla początkujących fizjoterapeutów. Warto być na tym polu bardzo ostrożnym… Niektórzy oferują szkolenia wyłącznie online. Szczerze mówiąc trudno jest nam określić, jak na takich „zajęciach” można się czegoś konkretnego nauczyć. Oczywiście, teoria jest bardzo ważna. Nie da się jednak ukryć, że w głównej mierze liczy się tutaj praktyka. Podmiot FizjoSystem – Szkolenia wychodzi właśnie z takiego założenia. Organizowane są np. kursy dla początkujących fizjoterapeutów, które stanowią połączenie obu tych zagadnień. Tylko taka „kombinacja” przynosi natomiast oczekiwane efekty. Na początku jest wykładana teoria. Nie może być jednak inaczej. W końcu trzeba dowiedzieć się np. tego, z czego składa się konkretny obszar naszego ciała itp. Fachowcy opowiadają, jak należy obchodzić się z konkretnymi elementami. Warto zaznaczyć, że fizjoterapia jest bardzo pomocna. Jak jednak zabiegi będą wykonywane w nieodpowiedni sposób, to może to spowodować znacznie więcej szkód niż pożytku. Jeśli kursanci dobrze opanują zagadnienia teoretyczne, to można przejść do praktyki. To najważniejsza część. Warto tutaj wspomnieć o jednej rzeczy. Najbardziej efektywne są takie kursy, które są prowadzone przez fachowców. Liczy się jednak tutaj nie tylko ich wiedza, ale także podejście do pełnionych obowiązków. Bardzo ważną cechą jest umiejętność odpowiedniego przekazywania informacji. Przed wyborem kursu warto również sprawdzić, gdzie będą odbywać się zajęcia. Nowoczesne podmioty posiadają dobrze wyposażone sale szkoleniowe. M.in. w elektryczne stoły, sprzęt audiowizyjny oraz rozmaite modele anatomiczne itp.
Profesjonalny fizjoterapeuta nie może spoczywać na laurach. Jesteś dopiero na studiach? A może dopiero co ukończyłeś kierunek związany z tym zagadnieniem? W tej dziedzinie człowiek uczy się dosłownie całe życie. Nie można zatem bazować wyłącznie na tym, czego nauczyliśmy się kilka albo kilkanaście lat temu. Wszak co rusz pojawiają się np. nowe metody, dzięki którym leczenie konkretnego schorzenia może być bardziej efektywne. Na pewno oferta FizjoSystem – Szkolenia pod tym kątem jest bardzo bogata. Możesz np. zdecydować się na rozmaite kursy dotyczące coraz popularniejszej terapii manualnej. Przydaje się ona chociażby w leczeniu chorób krtani itp. Nowoczesne podmioty organizują także szkolenia związane z ciążą, pediatrią, czy sportem (aktywność fizyczna czasami prowadzi do powstawania rozmaitych urazów, które mogą być potem jednak skutecznie leczone). Jakie inne tematy są poruszane na kursach? To np. terapia powięziowa, taping, terapia stawów skroniowo-żuchwowych (czasami nieodzowna w przypadku leczenia ortodontycznego), czy manipulacja krótkodźwigniowa.
Terapia czaszkowo-krzyżowa to jeden z odłamów osteopatii, który polega na uciskaniu i manipulacji punktów znajdujących się w okolicach czaszki, przepony, kości krzyżowej, miednicy i klatki piersiowej. Umożliwia ona rozluźnienie struktur, których napięcie może spowodować występowanie kłopotów zdrowotnych. Co to jest osteopatia czaszkowo-krzyżowa? Jakie jej cele możemy wyróżnić? Kiedy warto się na nią zdecydować? Jak wygląda zabieg osteopatii czaszkowo-krzyżowej? Jeśli szukasz odpowiedzi na te pytania, serdecznie zapraszamy do zapoznania się z poniższym artykułem, który z pewnością rozwieje wszelkie wątpliwości naszych czytelników.
Terapia czaszkowo-krzyżowa to procedura, która charakteryzuje się stosunkowo szerokim spektrum działania. W zdecydowanej większości przypadków jest ona stosowana, kiedy dojdzie do zaburzeń i dysfunkcji o podłożu somatycznym lub psychicznym. Gdybyśmy mieli wskazać podstawowe elementy tej terapii, wówczas byłyby to: fluktuacja płynu mózgowo-rdzeniowego, ruch kości krzyżowej, napięcie oponowego układu, mobilność kostnych struktur czaski, mobilność ośrodkowego układu nerwowego. W oparciu o te struktury i ich właściwości przeprowadzana jest terapia. Polega ona na minimalizowaniu napięcia tkanek miękkich, regulowaniu wcześniej wspomnianego płynu, a także mobilizacji kości czaszki. W tym celu wykorzystuje się metodę subtelnego dotyku.
Skoro wiemy już, czym tak właściwie jest terapia czaszkowo-krzyżowa, warto zainteresować się kwestią tego, jakie są cele takowego masażu. Przede wszystkim przywracany jest stan równowagi organizmu, co umożliwia uwolnienie się od dolegliwości natury psychologicznej, które dotychczas występowały. Aby zrealizować ten cel, konieczne jest wykonywanie mobilizacji, manipulacji i wszelkich rękoczynów- wpływają one bezpośrednio na restrykcje struktur kostnych. Poprawiana jest również ruchomość kości czaszki, zrównoważeniu ulega aktywność układu nerwowego. Co więcej, normalizuje się fluktuacja płynu mózgowo-rdzeniowego. Działania te mają jeden kluczowy cel: przywrócenie równowagi fizyczno-emocjonalnej, co ma być gwarancją satysfakcjonującego stanu zdrowia. Należy pamiętać, że taka poprawa nie wiąże się z jednorazową sesją. Jeśli chodzi o liczbę spotkań ze specjalistami, to jest ona określana w sposób indywidualny, w zależności od tego, z jakim problemem mamy do czynienia. W zdecydowanej większości przypadków wystarczająca jest seria 10 zabiegów.
W tym akapicie skupimy się na wskazaniach terapii czaszkowo-krzyżowej. Ogromną zaletą stosowania tej metody jest możliwość oddziaływania na wiele różnorodnych problemów związanych z funkcjonowaniem ciała i strefy emocjonalnej. Tego typu holistyczne podejście stwarza perspektywy co do rokowań w zakresie powrotu do zdrowia. Gdybyśmy mieli wymienić kilka podstawowych wskazań do przeprowadzenia terapii czaszkowo-krzyżowej, wówczas moglibyśmy wskazać te następujące: różnorodne bóle głowy, dysfunkcje słuchu, dysfunkcje wzroku, porażenie twarzowego nerwu, zaburzenia koncentracji, nerwica, stwardnienie rozsiane (zwane również jako SM), schorzenia układu kostno-stawowego, zatoki, autyzm, traumy, depresja, choroba Parkinsona. Warto wspomnieć również o szeroko rozumianych problemach stomatologicznych, wśród których najczęściej występują: zgrzytanie zębami, noszenie aparatu ortodontycznego, nadmierne zaciskanie zębów, zmiany zwyrodnieniowo-wytwórcze w obrębie stawu skroniowo-żuchwowego. Jako ciekawostkę warto w tym miejscu przytoczyć, że terapia ta cieszy się dużą skutecznością w przypadku leczenia zaburzeń snu, tików nerwowych i zaburzeń osobowości. Na tej podstawie możemy wywnioskować, że możliwości zastosowania terapii czaszkowo-krzyżowej są bardzo szerokie.
Wiemy już niemalże wszystko na temat osteopatii czaszkowo-krzyżowej. Warto uzyskać nieco więcej informacji w zakresie przebiegu całego zabiegu. W pierwszej kolejności przeprowadzany jest wywiad z pacjentem, a także dokonywane są oględziny. Oceniania jest postawa, skóra, sfera emocjonalna, zachowanie. Następnie sprawdzany jest przepływ płynu mózgowo-rdzeniowego. W praktyce kluczowym „narzędziem” diagnostycznym są ręce. Percepcja i dotyk to niemalże gwarancja wykrycia ewentualnych restrykcji tkankowych. Pojedyncza terapia z reguły nie zajmuje więcej niż 60 minut. W terapii czaszkowo-krzyżowej kluczowe jest zapewnienie komfortowych warunków- ma to pozytywny wpływ na skuteczność stosowanych technik. Panująca atmosfera powinna być spokojna. Chwilę po zakończeniu całej jednostki pacjent powinien zostać przez jakiś czas w bezruchu- w ten sposób możliwe jest zaadaptowanie zmian. Warto zdawać sobie sprawę z tego, że u dzieci terapia ta wygląda niemalże identycznie, z tą różnicą, że sesje są krótsze, a potencjalnie niebezpieczne techniki nie są wykorzystywane.
Nie da się ukryć, że osteopatia w naszym kraju cieszy się coraz większą popularnością. Kiedy klasyczna medycyna nie spełnia naszych oczekiwań, wówczas doskonałym rozwiązaniem może okazać się właśnie medycyna konwencjonalna. Czym jest osteopatia? Kiedy warto zdecydować się na osteopatię? Jakie techniki wykorzystywane są w ramach osteopatii? W jaki sposób przebiega klasyczna terapia osteopatyczna? Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z poniższym artykułem, który z pewnością rozwieje wszelkie wątpliwości naszych czytelników.
Wiele osób z pewnością zastanawia się, czym tak właściwie jest osteopatia. Otóż jest to niekonwencjonalna metoda medyczna, która polega na diagnozowaniu i leczeniu dysfunkcji związanych z leczeniem układu ruchu metodą manualną. Prowadzi to do tego, że przywracana jest homeostatyczna równowaga i funkcjonalność naszego organizmu. Najważniejszym założeniem tej techniki jest harmonia naszego ciała i duszy – daje ona zdolność samoregeneracji. Twórcą osteopatii jest Andrew Taylor Still. Stworzył on koncepcję opierającą się na trzech filarach. Pierwszym z nich jest to, że organizm powinien być traktowany jako jedność, która łączy ciało fizyczne z ciałem psychoemocjonalnym. Dodatkowo struktura wpływa na funkcję, natomiast funkcja- na strukturę. Tego typu podejście tłumaczy wiele dolegliwości bólowych, których podłoże etiologiczne jest nieznane. W takich przypadkach leczenie objawowe w zdecydowanej większości przypadków nie przynosi efektów, natomiast diagnoza nie zostaje postawiona. Trzecim filarem jest to, że żywe organizmy wyróżniają się witalnością- jest to zdolność autoregeneracji i samoleczenia. Poprzez manualne oddziaływanie możliwe jest zlikwidowanie napięć, patologii, negatywnych bodźców zewnętrznych, wadliwych wzorców, jednocześnie pobudzenie wiary w zlikwidowanie choroby.
Warto zdawać sobie w tym miejscu sprawę z tego, że osteopatia nie skupia się na tym, by wyleczyć chorobę, a ogólnie na zdrowiu. W praktyce oznacza to, że osteopaci bardzo często współpracują z innymi specjalistami w odmiennych dziedzinach medycyny. Według nich organizm jest harmonią wielu składowych, czyli różnorodnych układów i umysłu, które na siebie oddziałują. Daje to szerokie możliwości co do wykorzystania technik terapii. Leczenie często objęte jest przez wiele grup wiekowych. Do najczęstszych wskazań zaliczyć można dyskopatię, rwę udową, neuralgię międzyżebrową, zaburzenia ruchomości, wady postawy, zespoły bólowe kręgosłupa, rwę kulszową, rwę ramienną, zaburzenie ruchomości stawów. Warto zwrócić uwagę na dolegliwości czaszkowo-krzyżowe, czyli migreny, stany psychosomatyczne, napięciowe, autyzm, nerwice, zapalenie zatok, zapalenie uszu, wady wzroku, wady wymowy, zawroty głowy, stany depresyjne, stany lękowe, ADHD.
W ramach osteopatii wyróżnia się wiele technik, które w wielu przypadkach uzupełniają się i przenikają. Do bezpośrednich technik, które wpływają na dysfunkcję chorobową, zaliczyć można chociażby technikę manipulacyjną, która cieszy się największą popularnością. Działa ona przez kawitację, czyli obniżenie ciśnienie w jamie stawowej. Przykładana jest dźwignia i siła do zablokowanego stawu, następnie wykonuje ruch o określonej prędkości- w ten sposób kości są ustawione do siebie w sposób odpowiedni. Dość charakterystyczny jest wówczas dźwięk chrupnięcia. Warto wspomnieć o technice mobilizacyjnej- przebiega ona w sposób pasywny, stawy nie są mobilizowane. Celem tej techniki jest poprawa ruchomości, jak również wprowadzenie tkanek okołostawowych w wydłużenie i elongację. Odczucia pacjentów w redukcji bólów są subtelniejsze. Warto wspomnieć o technice energii mięśniowej. Pobudzane są mięśnie, zwiększany jest zakres ruchu, co jest sposobem na zminimalizowanie napięć i dolegliwości bólowych w stawie. Kolejną techniką jest GOT- w sposób pasywny mobilizowane są określone miejsca ciała pacjenta.
Przede wszystkim należy sobie uświadomić, że terapia osteopatyczna to proces dynamiczny, który jest zmienny i dostosowywany w zależności od tego, jakie pacjent ma potrzeby. Z reguły jest on dzielony na dwa podstawowe etapy- pierwszy z nich to diagnoza, a drugi to zastosowanie wybranej techniki terapeutycznej. Aby postawić tą pierwszą, konieczne jest przeprowadzenie wywiadu i badania fizykalnego. Polega to na wykonaniu testów ruchomości, jak również na oględzinach ciała. Jedną z najczęściej wykorzystywanych metod to metoda palpacji- odpowiedni dotyk w celu oceny prawidłowości lub patologii struktury. W niektórych przypadkach nie obędzie się bez rezonansu magnetycznego i prześwietlenia rentgenowskiego. Dodatkowo stosowane są techniki manualne, których głównym celem jest pobudzenie naszego organizmu do poburzenia mechanizmów naprawczych. Na terapię warto przychodzić przed spożyciem posiłków. Unikajmy również leków przeciwbólowych lub takich, które obniżają koncentrację.
Kursy w branży fizjoterapii mają szczególne znaczenie. Tylko one mogą nam zagwarantować, że nasza wiedza jest na satysfakcjonującym poziomie i bez większych problemów udzielimy pomocy naszym klientom. Czym jest osteopatia w pediatrii? Jakie są główne cele kursu osteopatii w pediatrii? Dlaczego warto się na niego zdecydować? Jakie informacje możemy zdobyć po jego ukończeniu? W celu uzyskania odpowiedzi na te pytania, serdecznie zapraszamy do zapoznania się z poniższym artykułem, który z pewnością rozwieje wszelkie wątpliwości naszych czytelników.
Zanim rozpoczniemy jakiekolwiek dywagacje w zakresie kursu osteopatii w pediatrii, w pierwszej kolejności warto zastanowić się, czym ona tak właściwie jest. Otóż jest to stosunkowo specyficzna dziedzina, która wymaga od nas dużej uwagi, podejścia diagnostycznego i wysokich kwalifikacji w tym zakresie. Warto zdawać sobie sprawę z tego, że wiedza ta jest niezbędna w procesach rozwojowych dziecka, a także podatności na choroby. Istotną rolę ogrywa także wiedza co do typowych i nietypowych zachowań dziecka. Na tej podstawie możliwe jest bowiem podjęcie ostatecznej decyzji co do wdrożenia danej terapii. Dla kogo jest jednak skierowany kurs osteopatii w pediatrii? Przede wszystkim dla fizjoterapeutów, terapeutów manualnych, osteopatów i rehabilitantów, którzy są zainteresowani usystematyzowaniem i zdobyciem wiedzy w tym zakresie. W trakcie szkolenia wykorzystywane są różnorodne metody terapeutyczne. Z reguły nie przekracza ono kilku dni. Zajęcia często bogate są w różnorodne zajęcia praktyczne. Wykorzystywane są przykładowo techniki powięziowe, BLT, manipulacyjne i cranio-sacralne. Jednym z głównych celów osteopatii w pediatrii jest zdobycie i wypracowanie umiejętności klinicznych w leczeniu zarówno niemowląt, jak i nieco starszych dzieci.
Jakie są główne cele kursu osteopatii w pediatrii?
Wiemy już, czym tak właściwie jest osteopatia w pediatrii, a także na czym polega cały kurs. Warto teraz poznać podstawowe cele takiego szkolenia, które zachęcą nas do skorzystania z takiego rozwiązania. Przede wszystkim kursant zapozna się z podstawowymi zasadami osteopatii i mechanizmów niezależnych. Umożliwia zagłębienie się, w jaki sposób zasady i koncepcje będą stosowane w leczeniu dzieci i niemowląt. W ramach kursu omawiany jest współczesny kontekst osteopatii. Co ciekawe, zasady zostaną opisane w kontekście embriologii o płodowego rozwoju. Szkolenia z reguły są wzbogacane różnorodnymi przykładami w praktyce. Liczne ćwiczenia umożliwiają rozwijanie umiejętności, które będziemy mogli zastosować na swoich pacjentach. Ułatwia to również opanowanie podstawowych technik osteopatycznych. Uczestnicy z pewnością posiądą wiedzę w zakresie prowadzenia terapii układu mięśniowo-szkieletowego, żołądkowo-jelitowego, ośrodkowego układu nerwowego i układu oddechowego w odniesieniu do poszczególnych dolegliwości. Do najczęstszych zaliczyć możemy płacze, kolki, ręcz szyi, odkształcenia głowy, refluks żołądkowo-przełykowe, zapalenie ucha, plagiocefalię. Przed rozpoczęciem modułu kursant otrzymuje materiały- są one niezbędne do tego, aby przygotować się do zajęć.
Nie da się ukryć, że kurs osteopatii w pediatrii cieszy się coraz większą popularnością. Nie jest to jednak nic zaskakującego, bowiem fizjoterapeuci poszukują sposobów na to, aby dokształcić się we własnej dziedzinie. Tego typu kurs niesie ze sobą szereg zalet. Przede wszystkim po ukończeniu kursu uczestnik będzie w stanie ocenić, jakie zjawiska wskazują na obowiązek podjęcia interwencji terapeutycznej. Dowie się, kiedy niemowlę powinno zostać pozostawione w procesie rozwoju, bez ingerencji tego rodzaju medycyny. Kursant będzie w stanie odwracać niefizjologiczne zmiany w ciele noworodka. Bez większych problemów przeprowadzi rozmowę z rodzicami i zinterpretuje ich relację z niemowlęciem. Będzie posługiwać się zapoznanymi technikami, co umożliwi rozwiązanie częstych objawów, do których zaliczyć można zaparcia, trudności z karmieniem, refluks, kolkę, zniekształcenia główki.
Kurs osteopatii w pediatrii składa się z kilku modułów. Są one poukładane w różny sposób, w zależności od osób prowadzących. Z pewnością kursanci posiądą wiedzę na temat skutków ciąży, a także zmian na poziomie psychologicznym, emocjonalnym i fizjologicznym. Fizjoterapeuta zrozumie anatomię czaszki, a także nauczy się rozpoznawać zaburzenia z nią związane. Nabędzie umiejętność palpacji zmiany kształtu w fazie wydechowej i oddechowej. Dodatkowo zyska pewność siebie w zakresie pierwotnego i wtórnego rytmu oddechowego, dynamiki ciśnień w klatce piersiowej. Kursant uzyska informacje w zakresie ortopedii i neurologii. Wiedza przekazywana jest w przystępny sposób, dlatego też nawet początkujący fizjoterapeuci uzyskają wiele informacji na ten temat. Tak więc kurs osteopatii w pediatrii może okazać się doskonałym rozwiązaniem niemalże dla wszystkich.
Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, jak ogromne znaczenie mają kursy fizjoterapeutyczne. To właśnie one są gwarancją zdobywania wiedzy, którą można wykorzystać podczas wykonywania tego zawodu. Czy szkolenie się w zakresie fizjoterapii jest istotne? Jaki kurs warto wybrać na początku kariery? Czym jest metoda Kaltenborn? Czym jest masaż tkanek głębokich? Czy warto uzyskać wiedzę w zakresie manipulacji powięzi? W celu uzyskania odpowiedzi na te pytania serdecznie zapraszamy do zapoznania się z poniższym artykułem, który z pewnością rozwieje wszelkie wątpliwości naszych czytelników.
Przede wszystkim powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że uczestnictwo w różnorodnych kursach i szkoleniach jest dla fizjoterapeutów niemalże obowiązkowe. Nie jest to przywilej, lecz przymus, jeśli zależy nam na rozwijaniu się w tej dziedzinie. Mając na co dzień styczność z osobami, które są ciężko chore, nie możemy pozwolić sobie na jakiekolwiek braki w dowolnym zakresie. Trudno wyobrazić sobie w dzisiejszych czasach fizjoterapeutę, który nie szkoli się regularne. Warto w tym miejscu zdawać sobie sprawę z tego, że tego typu szkolenia nie należą do najtańszych- nie wszyscy mamy na to pieniądze. W praktyce jednak odbyte szkolenia zwracają się i to z dużą nawiązką. Na każdym z nich możemy zdobyć cenną wiedzę, którą specjaliści wykorzystują na co dzień. O ile jest to zatem możliwe, warto zaoszczędzić nieco gotówki i pozwolić sobie na takie udogodnienie.
Wiemy już, że w pracy fizjoterapeuty dodatkowe szkolenia i ciągły rozwój to dwa aspekty, które mają kluczowe znaczenie. O ile po studiach posiadamy już szeroką wiedzę w tym zakresie, to jednak zaprzestanie na nich znacznie ogranicza nasze możliwości. Jeśli nie zaczniemy dodatkowych kursów, wówczas znalezienie zatrudnienia może okazać się wysoce problematyczne. W sytuacji, kiedy interesujemy się ortopedią i urazami sportowymi, to należy rozwijać się właśnie w tym dziale. Zacznijmy od największych postaw- tylko w taki sposób osiągniemy wiedzę, którą będziemy w przyszłości mogli wykorzystać w praktyce.
Istnieje wiele kursów dla fizjoterapeutów, które z pewnością są godne polecenia. Na każdym z nich nauczymy się nieco innych kwestii. Przydatna może okazać się metoda Kaltenborn. Szkoła ta wbrew pozorom nie jest skomplikowana, jak wygląda to w przypadku innych metod, dlatego to właśnie od niej warto rozpocząć swoją naukę. Możemy liczyć na to, że uzyskamy absolutne podstawy na temat biomechaniki i anatomii stawów. Jest to świetna baza do dalszego rozwijania własnych umiejętności. Minusem może okazać się diagnostyka i chaotyczne badanie pacjenta. Po ukończeniu szkolenia jesteśmy w stanie dowiedzieć się, w jaki sposób pracują poszczególne stawy, jednakże nadal musimy kształcić się w zakresie tego, jak zbadać ich patologię. Tego typu kursy są organizowane w sposób pomysłowy i staranny, a wykładana wiedza jest jasna i klarowna. Metoda Kaltenborn sprawdzi się również dla osób zaawansowanych.
Każdy fizjoterapeuta powinien posiadać szeroki wachlarz technik manualnych. Doskonałym rozwiązaniem jest MTG, który powszechnie uznawany jest jako uniwersalny. W ten sposób jesteśmy w stanie opracować niemalże każdą część ciała, a w wielu przypadkach pomożemy również pacjentom, którzy cierpią na mięśniowe dolegliwości. W Polsce coraz większa liczba specjalistów decyduje się na szkolenie w tej metodzie. Nie jest to jednak nic zaskakującego, bowiem możemy zapoznać się z dużą liczbą wskazówek klinicznych, które w pracy fizjoterapeuty mają szczególne znaczenie. Warto w tym miejscu zdawać sobie sprawę z tego, że masaż tkanek głębokich to sposób na rozwinięcie umiejętności palpacyjnych. W ten sposób jesteśmy w stanie osiągnąć pozytywne efekty pracy z pacjentem chwilę po tym, jak szkolenie zakończy się. Każdy uczestnik może liczyć na ponadprzeciętną dawkę wiedzy.
Kurs dla fizjoterapeutów na temat manipulacji powięzi to sposób na całkowitą zmianę postrzegania ciała ludzkiego. Założenia tej metody oparte są na fundamentach autonomicznych. Kurs skutecznie rozwija umiejętności palpacyjne, pamiętajmy jednak, że opanowanie tych podstaw bardzo często wymaga długiego okresu czasu. Należy zaznaczyć, że nie jest to jedyna metoda do pracy z pacjentem. Warto jednak wybierać te, które możliwie najlepiej mogą pomóc pacjentowi, a manipulacja powięzi z pewnością się do nich zalicza. Jest to szczególne dobre rozwiązanie w przypadku dolegliwości skórnych, receptorowych, mięśniowo-szkieletowych. Warto zapoznać się z tą metodą chociażby ze względu na to, że zaproponowane zostało zupełnie inne podejście fizjologiczne i anatomiczne. Ostateczna decyzja każdorazowo zależna jest jednak od naszych upodobań. W praktyce istnieje wiele innych ciekawych kursów dla fizjoterapeutów- warto się z nimi zapoznać i na tej podstawie wybrać najbardziej odpowiedni.
Niekiedy zdarzają się sytuacje, w których nasza kondycja ulega pogorszeniu, czujemy ciągłe bóle, a jakość życia znacznie się obniża. W takich przypadkach poszukujemy różnorodnych sposobów na to, by odzyskać satysfakcjonującą sprawność i samopoczucie. Godna uwagi jest medycyna niekonwencjonalna, czego doskonałym przykładem jest osteopatia. Czym ona jest? W przypadku jakich dolegliwości zalecana jest osteopatia? W jaki sposób przebiega ta terapia? Jakie zalety i wady osteopatii możemy wyróżnić? W jaki sposób wybrać dobrego osteopatę? Aby uzyskać odpowiedzi na te pytania, serdecznie zapraszamy do zapoznania się z poniższym artykułem, który z pewnością rozwieje wszelkie wątpliwości naszych czytelników.
Zanim rozpoczniemy dywagacje w tym zakresie, w pierwszej kolejności należy zainteresować się kwestią tego, czym tak właściwie jest osteopatia. Jak można zauważyć, coraz większa liczba osób decyduje się na zainteresowanie tego typu medycyną niekonwencjonalną- bazuje ona coraz częściej na manualnej terapii. Dość charakterystyczną jej cechą jest stawianie diagnoz i leczenie różnorodnych problemów związanych z narządami ruchu za pośrednictwem rąk terapeuty. Osteopatia charakteryzuje się holistycznym podejściem do pacjenta. Polega ono na tym, że całościowo dba się o kondycję organizmu, wliczając w to system nerwowy i objawy psychofizyczne. Jednym z najważniejszych założeń osteopatii jest to, aby docenić znaczenie układu odpornościowego w samoleczeniu i możliwości samoregulacji. Z tego powodu dążymy do tego, aby wzmocnić naszą odporność- w ten sposób organizm jest w stanie wrócić do optymalnego stanu w sposób samodzielny. Osteopata natomiast to osoba, która specjalizuje się w osteopatii.
Na podstawie powyższego akapitu jesteśmy w stanie wywnioskować, czym tak właściwie jest osteopatia. Warto teraz dowiedzieć się nieco więcej na temat tego, w przypadku jakich dolegliwości jest ona zalecana. Wyróżnić można stosunkowo szeroką listę schorzeń. Jednym z nich są dyskopatie, zmiany degeneracyjne stawów, kręgosłupa. Warto wspomnieć o wszystkich stanach przeciążeniowych i pourazowych. Na osteopatię decydujemy się coraz częściej w przypadku wad postawy, migreny, zawrotów głowy, stanów lękowych i depresyjnych. Warto wspomnieć o schorzeniach układu pokarmowego, chorobach urologicznych, chorobach ginekologicznych, schorzeniach układu krążenia, jak również schorzeniach układu oddechowego. Osteopatia zalecana jest również wtedy, gdy nasza odporność jest obniżona, cierpmy na zapalenie zatok, mamy problemy ze wzrokiem lub słuchem. Przesłanką są również urazy okołoporodowe występujące u dzieci. W praktyce zatem lista ta jest stosunkowo długa. Jeśli tradycyjna medycyna nie jest w stanie nam pomóc lub chcemy uniknąć sytuacji, w której konieczne będzie długotrwałe faszerowanie się lekami, wówczas osteopatia może okazać się strzałem w dziesiątkę.
Część osób zastanawia się, w jaki sposób przebiega terapia osteopatii. Specjalista wykorzystuje szeroką wiedzę z zakresu fizjologii i anatomii człowieka. Posiada informacje na temat biomechaniki układu kostno-mięśniowego. Cała terapia składa się zarówno z technik terapeutycznych, jak i diagnozy. Ta pierwsza opiera się na specjalistycznym wywiadzie, testach, oględzinach, a także na podstawowych badaniach, wśród których najczęściej wyróżnia się RTG i rezonans magnetyczny. W praktyce techniki terapeutyczne są manualne- ich głównym zadaniem jest poprawa ruchomości, zmniejszenie napięcie, usunięcie przykurczy, usunięcie zaburzeń organów wewnętrznych. W wielu przypadkach osteopata zaleca również spożywanie odpowiedniej diety.
Nie bez powodu osteopatia cieszy się dużą popularnością. Przede wszystkim metoda ta charakteryzuje się wszechstronnością i bezpieczeństwem. Terapia ta uznawana jest jako naturalna medycyna, w konsekwencji nie musimy obawiać się niepożądanych działań w wyniku stosowania długotrwałej farmakoterapii. Zaletą jest również to, że leczenie dostosowywane jest do indywidualnych potrzeb, a także holistyczne podejście, co w niektórych przypadkach ma kluczowe znaczenie. Pamiętajmy jednak, że osteopatia posiada kilka ograniczeń. Z tego typu terapii nie mogą skorzystać osoby cierpiące na gruźlicę kości, posiadające złamania i pęknięcia, a także persony z osteoporozą.
Dobry osteopata to taki, który może pochwalić się odpowiednimi kwalifikacjami. Specjalista ten powinien być fizjoterapeutą lub lekarzem medycyny. Kluczowe jest ukończenie stosownego kursu i obrona pracy w zakresie tej nauki. O ile jest to możliwe, wybierajmy osteopatów, którzy mogą pochwalić się studiami podyplomowymi. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby kierować się opiniami w sieci, które zamieszczane są na zweryfikowanych portalach. Pamiętajmy jednak, że niektóre wypowiedzi pisane są pod wpływem emocji, dlatego nie zawsze należy je traktować jako najważniejsze.
Nie da się ukryć, że zawód fizjoterapeuty uznawany jest za czasochłonny i trudny. Konieczne jest posiadanie nie tylko dużej sprawności fizycznej i siły, ale także ponadprzeciętnego doświadczenia, wiedzy i kwalifikacji. Godne uwagi są specjalistyczne kursy, które w dużym stopniu podniosą nasze umiejętności w tym zakresie. Dlaczego w pracy fizjoterapeuty ciągły rozwój ma tak duże znaczenie? Czy ciągłe szkolenie jest istotne? Czy kursy fizjoterapeutów są kosztowne? Na jaki kurs warto się zdecydować na początek? Odpowiedzi na te pytania znaleźć można w poniższym artykule, do którego przeczytania serdecznie zapraszamy wszystkich zainteresowanych czytelników.
Dla fizjoterapeuty kluczowy jest ciągły rozwój. Zdobywanie nowej wiedzy i dokształcanie się w tym zawodzie ma niebagatelne znaczenie, podobnie jak wygląda to w przypadku branży informatycznej. Technologia w zakresie fizjoterapii rozwija się bardzo dynamicznie. Jeśli zależy nam na tym, aby stać się konkurencją w tym zakresie, konieczny jest ciągły rozwój, kształcenie się, a także zdobywanie nowych umiejętności. Na dzień dzisiejszy to pacjenci wybierają swoich specjalistów, a nie odwrotnie, dlatego bycie na bieżąco z nowinkami w tym świecie ma tak duże znaczenie. Jeśli zainteresowany potrzebuje pomocy, wówczas szuka najlepszych profesjonalistów w tym fachu- jest to zupełnie naturalne. W każdym przypadku powinniśmy pokazywać się z najlepszej strony. Ukończenie studiów i zaliczenie praktyk może okazać się niewystarczające. Pamiętajmy jednak, że strzałem w dziesiątkę są kursy dla fizjoterapeutów, na których zdobędziemy nową wiedzę, jednocześnie rozszerzymy zakres pracy. Krok po kroku zostaniemy zaznajomieni z nowinkami w tej branży, przez co nasze działanie będzie jeszcze skuteczniejsze.
Wiele osób zadaje sobie pytanie czy stałe kształcenie się jest w tej branży obowiązkowe. Otóż zdecydowanie tak! Szkolenia i zaawansowane kursy nie jest czymś dodatkowym, na co w ostateczności możemy się zdecydować- w praktyce jest to niemalże obowiązek każdego specjalisty. Podnoszenie kwalifikacji w zakresie fizjoterapii umożliwia pracowanie na coraz to nowszych metodach, a także wykorzystywanie innowacyjnych technik fizjoterapeutycznych. Specjaliści ci pracują przede wszystkim z chorymi osobami- mowa nie tylko o sportowcach po urazach, ale również o osobach niepełnosprawnych lub tych, które uległy wypadkom. Jeśli nie będziemy posiadać odpowiedniej wiedzy w tym zakresie, wówczas przypadkowo moglibyśmy wyrządzić więcej szkód, niż pożytku. Tego typu wiedza to niemalże podstawa, a praktyka to niezbędny element do samodzielnego rozwoju. Kluczowe są również kursy dla fizjoterapeutów, które sprawiają, że jesteśmy do dyspozycji osób, które muszą skorzystać z naszej pomocy.
W praktyce trudno jest udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Dla jednych określona kwota będzie wysoka, dla innych śmiesznie niska- jest to zależne od tego, jakimi zasobami pieniężnymi dysponujemy. Należy jednak pamiętać, że jest to inwestycja w naszą pracę, którą wykonujemy na co dzień. Poprzez szkolenia skutecznie wyróżniamy się wśród konkurencji, co w tej branży, jak i w każdej innej, ma priorytetowe znaczenie. Liczba fizjoterapeutów wciąż się zwiększa- jeśli nie będziemy w stanie oferować wysokiej jakości usług, wówczas prawdopodobnie w krótkim czasie znikniemy z rynku, a konkurencja nas wykończy. Warto więc postawić na inwestowanie w siebie- jest to najlepsze, co możemy zrobić dla swojej przyszłości. Być może na kursy wydamy dużą część naszych pieniędzy, jednak stawiając na kursy profesjonalne, ich koszt zwróci się w stosunkowo krótkim czasie. Jeśli będziemy mieć ogromną wiedzę i ponadprzeciętne umiejętności, to pacjenci będą zainteresowani naszymi usługami.
W pierwszej kolejności powinniśmy uświadomić sobie jedną bardzo ważną rzecz- jeśli chcielibyśmy być dobrzy we wszystkim, to prawdopodobnie w niczym nie będziemy idealni. W tym zawodzie zasada ta ma kluczowe znaczenie. W końcu trudno jest posiąść całą wiedzę w każdym zakresie, tym bardziej, jeśli branża dynamicznie się rozwija. Po studiach fizjoterapeutycznych co prawda jesteśmy w stanie pracować niemalże z każdym klientem, jednak nigdy nie zapewnimy możliwie najlepszej pomocy. O ile posiadamy stosowną wiedzę, kwalifikacje i niezbędne doświadczenie, to jednak świadczenie usług najwyższej jakości okaże się praktycznie niemożliwe. Chcesz być uznawany za specjalistę w swoim fachu? Szkol się w tym zakresie, podnoś kwalifikacje. Ma to szczególne znaczenie, jeśli jesteśmy na początku naszej kariery zawodowej. Wybór odpowiedniego kursu dla fizjoterapeutów może okazać się strzałem w dziesiątkę. Do wyboru mamy ortopedię, inni zdecydują się na urazy sportowe, a jeszcze inni na pracę z niepełnosprawnymi osobami lub fizjoterapię dla dzieci. Ostateczny wybór zależny jest od naszych indywidualnych preferencji.
Osteopatia w Polsce cieszy się coraz większą popularnością. O ile w zachodnich krajach ten system leczenia jest bardzo rozwinięty, to w naszym kraju dopiero raczkuje. Warto uzyskać kilka podstawowych informacji na temat tego, w jaki sposób na dzień dzisiejszy wygląda sytuacja osteopatii w Polsce. Co to jest osteopatia? Jaka jest aktualna sytuacji osteopatii w Polsce? Kto w Polsce może zostać osteopatą? W jaki sposób prawo polskie klasyfikuje zawód związany z osteopatią? Odpowiedzi na te pytania znaleźć można w poniższym artykule, do którego przeczytania serdecznie zapraszamy wszystkich zainteresowanych czytelników.
Zanim rozpoczniemy jakiekolwiek rozważania w zakresie osteopatii w Polsce, w pierwszej kolejności powinniśmy zaznajomić się z tym, czym ona tak właściwie jest. Otóż gdybyśmy zdecydowali się na jej zdefiniowanie, wówczas moglibyśmy dojść do wniosku, że jest to jedna z gałęzi medycyny, która charakteryzuje się własną filozofią i historią. Dodatkowo posiada swoją własną metodę zarówno leczenia, jak i diagnozowania. W przypadku tej drugiej analizowana jest ruchomość tkanek miękkich i stawów. Jest to dość stary system leczenia manualnego, bowiem powstał w drugiej połowie XX wieku w USA. Osteopatia zakłada, że układy w naszym ciele wzajemnie na siebie oddziałują. W praktyce oznacza to, że dysfunkcja dowolnego układu powoduje problematyczne zaburzenia czynnościowe w przypadku innych części ciała.
Jeśli chodzi o osteopatę, to jest to specjalista w wybranej przez nas dziedzinie. Jeśli zależy nam na tym, aby nim zostać, konieczne okaże się ukończenie przynajmniej pięcioletnich studiów magisterskich. Niekiedy nie obędzie się również bez studiów osteopatycznych- takowe również trwają 5 lat. Inwestycja czasu i pieniędzy jest dość wysoka, jednak w zdecydowanej większości przypadków możemy osiągnąć profity z dużą nawiązką.
W naszym kraju osteopatia ostatnimi czasy rozwija się bardzo intensywnie i dynamicznie. Proces ten trwa już kilka lat. Coraz częściej powstają specjalistyczne szkoły, które zdecydowały się na współpracę ze szkołami belgijskimi i niemieckimi- tamtejsi zawodowcy są w stanie przekazać merytoryczną wiedzę w tym zakresie. Kiedy studia zakończą się, wówczas student otrzymuje tytuł Dyplomowanego Osteopaty (D.O.). Niestety w Polsce nie jest on uznawany, jednak w wielu innych krajach- tak. Warto w tym miejscu zdawać sobie sprawę z tego, że w naszym kraju osteopatia nie jest zawodem prawnie regulowanym. Ten dział zaliczany jest do niekonwencjonalnej medycyny, która to opiera się na leczeniu i diagnozowaniu problemów pacjenta na podstawie technik manualnych.
Wiemy już, jak na dzień dzisiejszy wygląda sytuacja osteopatii w Polsce. Warto teraz uzyskać informacje, kto może zostać takim specjalistą. Bierzemy pod uwagę przede wszystkim wytyczne organizacji WHO, czyli World Health Organization. Dotyczą one głównie kształcenia osteopatycznego. Otóż za specjalistę w tym zakresie określa się osobę, która ukończy niezbędne etapy edukacji umożliwiające wykonywanie tego zawodu. Przekładając to na polskie standardy szkolnictwa wyższego, osteopatą może być osoba, która ukończy studia wyższe na kierunki fizjoterapii i medycyny. Warto wspomnieć o dodatkowym czteroletnim specjalistycznym cyklu kształcenia, podczas którego uzyskamy szczegółowe informacje na temat medycyny osteopatycznej. Jak zatem można wywnioskować na podstawie powyższych słów, droga do bycia osteopatą jest długa, kręta i wyboista. Zawód ten jest bardzo odpowiedzialny, zapewne dlatego przykładana jest tak duża uwaga do wiedzy. Osteopatia zajmuje się w końcu osobami chorymi, a naszym zadaniem jest poprawić ich stan zdrowia, a nie odwrotnie.
Osteopatia to zawód medyczny, którego głównym zadaniem jest wykonywanie leczenia osteopatycznego u pacjentów z dysfunkcją somatyczną, która sklasyfikowana jest jako jednostka chorobowa w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych. Cechą charakterystyczną osteopaty jest to, że wykorzystuje metody diagnostyki funkcjonalnej, strukturalnej i obrazowej. W naszym kraju od 2005 roku istnieje TOP (Towarzystwo Osteopatów Polskich), które stworzyło specjalny kodeks etyki zawodowej. Warto w tym miejscu zdawać sobie sprawę z tego, że niestety spotkać można nie tylko wyspecjalizowanych osteopatów, ale również tych, którzy nie posiadają odpowiedniego wykształcenia, w konsekwencji fachu uczyli się na własną rękę. Niestety takie persony nie posiadają uprawnień do wykonywania tego zawodu. Z reguły ukończyli jedynie szkolenia i kursy. W praktyce tego typu działalność gospodarcza może zostać założona niemalże przez każdego. W tym miejscu należy pamiętać, że decydując się na skorzystanie z pomocy osób nie mających doświadczenia, świadomie zagrażamy swojemu zdrowiu. Jeśli chodzi o stan prawny w Polsce co do wykonywania tego zawodu, nie jest on uregulowany prawnie.
Ciało ludzkie jest jak skrzypce z naciągniętymi strunami życia – biorytmami. Żołądek nastawiony jest na 2-3 godzinny cykl pracy, serce bije, co sekundę. Ale okazuje się, że nasza czaszka też oddycha: ledwo zauważalne dosłownie kilka milimetrów rozszerza się i kurczy 6-10 razy na minutę. Naukowcy nazwali to zjawisko rytmem czaszkowo-krzyżowym. Jeśli zostanie zaburzony, stan zdrowia cierpi i powstaje cały bukiet chorób.
To inaczej terapia cranio – sacralna należąca do osteopatii, która oddziałuje na całe ciało poprzez pracę nad strukturami głowy (kości czaszki, opon mózgowo-rdzeniowych). Jest to bardzo podobne do delikatnego masażu, ale sama technika oddziaływania rąk lekarza lub fizjoterapeuty jest zupełnie inna. Wielu uważa, że ból pleców można wyeliminować tylko poprzez wystarczająco silny wpływ na kości, takim zabiegom towarzyszą nieprzyjemne, a czasem bolesne odczucia. Sesja terapii czaszkowo-krzyżowej jest całkowitym przeciwieństwem tej metody.Terapia cranio – sacralna stała się bardzo powszechna na całym świecie, jako samodzielna metoda leczenia. Wynika to z unikalnego połączenia skuteczności, bezpieczeństwa i zaskakująco delikatnego leczenia.
Sklepienie czaszki składa się z 6 kości – bez pary czołowej i potylicznej oraz ciemieniowej i skroniowej, prezentowane w dwóch egzemplarzach. Jeśli doda się do tego elementy konstrukcyjne szkieletu twarzy, otrzyma się 29 kości połączonych ze sobą specjalnymi szwami o ząbkowanych krawędziach, które pasują do siebie tak doskonale, jak sąsiadujące ze sobą fragmenty skomplikowanej układanki. Przez długi czas lekarze wierzyli, że szwy kostnieją w młodym wieku, zamieniając czaszkę w pojedynczą sztywną strukturę. A co się okazało? W stawach między nimi przez całe życie zachowane są włókna białek strukturalnych tkanki łącznej – kolagenu i elastyny, które mają rozciągliwość i elastyczność. Dzięki nim czaszka może się lekko rozszerzać w tak zwanym rytmie czaszkowo-mózgowym.
Osteopatia czaszkowo-krzyżowa pojawiła się na początku XX wieku dzięki badaniom amerykańskiego lekarza osteopaty Sutherlenda, który odkrył wzajemnie połączone ruchy oscylacyjne kości czaszki przenoszone do kości krzyżowej przez oponę twardą rdzenia kręgowego. Nazwa nie została wybrana przypadkowo – ten sam rytm jest wyczuwalny w okolicy kości krzyżowej: w końcu jest połączony z czaszką w jeden dynamiczny system przez kanał kręgowy, w którym krąży płyn mózgowo-rdzeniowy, który myje błony mózgu i rdzenia kręgowego. Gdy płyn mózgowo-rdzeniowy rozwija się w splocie naczyniówkowym, ciśnienie śródczaszkowe wzrasta, a kości nieznacznie się rozchodzą – wdechy czaszki. W tym momencie baroreceptory znajdujące się w oponach dają sygnał do zatrzymania produkcji płynu mózgowo-rdzeniowego. Zaczyna być aktywnie wchłaniany, ciśnienie śródczaszkowe spada, kości nieco się zbliżają – czaszka robi „wydech”. I tak, co 6-10 sekund z dnia na dzień przez całe życie – no cóż, czy to nie cud?
Wystarczy, że doświadczony specjalista: lekarz, osteopata, terapeuta manualny lub fizjoterapeuta rozejrzy się wokół pacjenta, aby określić jego problematyczne obszary. To znaczy: słabą postawę, osłabienie mięśni brzucha i mięśni twarzy, asymetrię twarzy. Rzeczywiście, ze względu na specyfikę medycyny czaszkowo-krzyżowej, jest ona nierozerwalnie związana z diagnozą. Podczas badania lekarz określi odchylenia i postara się je w jak największym stopniu zneutralizować podczas pierwszej sesji.Tutaj liczy się wszystko – kształt i położenie kości krzyżowej, stopień ruchomości stawów międzykręgowych, a nawet niewielka różnica w długości nóg. Ale głównym źródłem informacji jest oczywiście czaszka. Zaledwie dotykając głowy, specjalista oceni zakres ruchu kości (zwykle 2-4 mm), symetrię lewej i prawej strony, a także przednią i tylną część,
Terapia cranio – sacralna obejmuje zastosowanie kilku technik. Lekarz znajduje zbyt obciążone (skurczowe) tkanki i rozwija je w swobodnym kierunku za pomocą ruchu rąk, rozluźniając mięśnie i tkanki ciała pacjenta. W ten sposób uzyskują naturalną ruchliwość fizjologiczną i przywracany jest rytm skurczów układu czaszkowo-krzyżowego.
Terapia czaszkowo-krzyżowa ma bardzo delikatny wpływ na cały układ nerwowy. Metody miękkie stosowane w terapii cranio – sacralnej normalizują ukrwienie mózgu i rdzenia kręgowego. Eliminują zaburzenia w stawach kręgosłupa, regulują napięcie błon ochronnych mózgu, normalizują ruch płynu mózgowo-rdzeniowego. Wszystko to prowadzi do normalizacji funkcjonowania układu nerwowego człowieka jako całości.
Taka terapia najczęściej trwa od pół godziny do 45 minut. W efekcie pacjent odzyskuje lekkość ciała, wigor i czuje się odrodzony.To pierwsza oznaka początku zdrowienia. Oczywiście nie da się pozbyć chorób podczas jednej sesji. Stopniowo pacjent zauważy w sobie coraz więcej zmian na lepsze.Takie sesje przydadzą się nie tylko chorym, ale także osobom zdrowym. Stanowią doskonałą profilaktykę, która zwiększa odporność organizmu na choroby, utrzymuje go w dobrej kondycji, poprawia tło psycho-emocjonalne i normalizuje układ nerwowy.
Nie należy rozpraszać lekarza, ponieważ musi dostroić się do rytmu czaszkowo-krzyżowego, wejść w stan wewnętrznego rezonansu z pacjentem. Kiedy tak się dzieje, pacjent czuje, że jest w dobrych rękach, zapomina o zmartwieniach, odpręża się, (sesja rozpoczyna się rozluźnieniem ściskanych przewlekłym stresem mięśni potylicznych). Nie należy oczekiwać natychmiastowego rezultatu: poprawa następuje stopniowo – kości czaszki potrzebują czasu, aby uzyskać wystarczającą ruchomość.
Jesteś fizjoterapeutą lub osteopatą i rozglądasz się za efektywnym kursem w tej dziedzinie? FizjoSystem-Szkolenia właśnie ruszyło z dofinansowaniami Bazy Usług Rozwojowych na kursy!
Czym jest BUR?
Baza Usług Rozwojowych jest ogólnodostępną platformą, w której znajdują się oferty usług rozwojowych, a więc właśnie kursów czy szkoleń. Baza posiada szeroki wachlarz ofert, dzięki czemu każdy przedsiębiorca znajdzie tam coś dla siebie lub swoich pracowników.
Celem BUR jest ułatwianie dostępów do szkoleń oraz dofinansowanie kosztów uczestnictwa w nich.
Uczestnikami Bazy i organizatorami szkoleń są firmy, które pomyślnie przeszły weryfikację pod względem jakości świadczonych usług.
Jakie szkolenia FizjoSystem mogą być dofinansowane?
Studenci mogą starać się o dofinansowania na następujące kursy:
Dla kogo dofinansowanie?
Na ten moment dofinansowania na szkolenie mogą otrzymać właściciele lub pracownicy firm, które znajdują się w województwach:
Jak ubiegać się o dofinansowanie szkolenia?
Zainteresowany rejestruje się na objęte dofinansowaniem szkolenie, a następnie kontaktuje się z:
Anastasiya Dydyshka
Ekspert ds. Rozwoju
tel. kom. + 48 530 599 819
tel. + 48 89 535 30 90
e-mail: a.dydyshka@inspire-consulting.pl
Uwaga: Ubieganie się o dofinansowanie nie zwalnia kursanta do opłacenia zadatku celem rezerwacji miejsca na kursie.
Kobiety w ciąży mogą poddawać się specjalnym zabiegom fizjoterapeutycznym, które pozwolą im przygotować się do porodu. Ginekolog może zalecić ciężarnej kobiecie różnego rodzaju ćwiczenia: rozciągające, oddechowe, wzmacniające a nawet masaż relaksacyjny mięśni kręgosłupa lędźwiowego. Jednak to za pomocą specjalnych technik osteopatycznych, lekarz może zmienić rokowanie ciąży i uratować ciężarną przed wieloma kobiecymi problemami. Terapia osteopatyczna ciężarnych ma na celu normalizację napięcia macicy, poprawę ruchomości w okolicznych stawach i tkankach.
Jakie zabiegi fizjoterapeutyczne dla kobiet w ciąży? Jest wiele zabiegów, z których kobieta ciężarna nie może skorzystać, ale są również bezpieczne dla niej i płodu. Niektóre kobiety po konsultacji z lekarzem korzystają z masażu powłok brzusznych, który może wykonać tylko lekarz lub doświadczony fizjoterapeuta. W przypadku zabiegów przygotowujących do porodu, terapię może wykonywać osteopata oraz fizjoterapeuta zapewniając ciężarnej przygotowanie układu więzadłowego, mięśniowego i kostnego do porodu. Także poprawę krążenia krwi w jamie brzusznej i miednicy małej, optymalizację funkcjonowania kości miednicy i korygowanie postawy na różnych etapach ciąży. Przy pomocy delikatnych technik specjalista pomoże pozbyć się niekorzystnych objawów, ułatwi przebieg ciąży i przygotuje kobietę do nadchodzącego porodu.
Zabiegom fizjoterapeutycznym dla kobiet w ciąży, takim jak terapia osteopatyczna, można poddać się na różnych etapach rozwoju płodu. Najlepiej skontaktować się ze specjalistą przed poczęciem, w momencie planowania ciąży. O wiele łatwiej jest w tym czasie regulować pracę organizmu. Jednak z obserwacji lekarzy, osteopatów i położnych wynika, że większość kobiet zgłasza się po 15-16 tygodniu ciąży, kiedy to zmieniona postawa i rosnący brzuch zaczynają powodować pewne niedogodności. W drugiej połowie ciąży, w zależności od zdiagnozowanych problemów, sesje osteopatyczne przeprowadzane są 2-3 razy w tygodniu. Bliżej porodu wizyty u osteopaty stają się częstsze. Najczęściej wykorzystywane są techniki: Jones’a, mięśniowo – powięziowe, napięcie – przeciw napięcie oraz równoważenie napięć więzadłowych.
Terapia osteopatyczna jest konieczna w następujących warunkach:
Można również poddać terapii osteopatycznej kobietę w ciąży w celu: skorygowania położenia płodu, przygotowania miednicy do porodu i terapii poporodowej.
Każdy trymestr ciąży jest wyjątkowy, podobnie jak dolegliwości, z jakimi boryka się przyszła mama.
Główne dolegliwości w pierwszym trymestrze to bóle i zawroty głowy oraz niestabilność emocjonalna (lęk, drażliwość, depresja, płaczliwość). W kobiecym organizmie w tym okresie następuje bardzo silna restrukturyzacja układu hormonalnego, zwiększa się obciążenie pęcherzyka żółciowego i wątroby, a odpływ żylny i limfatyczny jest w nich często zaburzony. Lekarz osteopata likwiduje skurcze tkanek miękkich ścian narządów wewnętrznych, regulując pracę układu krążenia, przywraca ruchomość kręgosłupa i równowagę układu nerwowego.
W drugim trymestrze ciąży macica powiększa się, wraz z nią – jajowody i jajniki. W 16-17 tygodniu często dochodzi do napięcia tkanek miękkich, przez co kobiecie mogą dokuczać bóle w pachwinie. Z powodu napiętych tkanek procesy krążenia pogarszają się. Nogi puchną, pojawiają się żylaki. Podczas terapii osteopatycznej specjalista wykonując zabieg fizjoterapeutyczny łatwo i bezboleśnie uwolni kobietę od takich dolegliwości, równoważąc napięcie mięśnia przeponowego i macicy.
W tym okresie zarówno organizm matki, jak i dziecka przygotowują się do celu, jakim jest cała ciąża. W czasie porodu, kiedy główka dziecka zaczyna wychodzić, w kościach miednicy zwykle występują niewielkie ruchy: guzki kulszowe zbliżają się, skrzydła kości biodrowych rozchodzą się, cofa się piąty kręg lędźwiowy z kością krzyżową. Zdrowie dziecka jest ściśle związane z tymi momentami. Głównym zadaniem osteopaty jest wyeliminowanie ucisku kręgów lędźwiowych przed ciążą lub przed porodem. Wczesna wizyta u lekarza osteopaty, korekta nieprawidłowości kręgosłupa, miednicy i narządów wewnętrznych pomoże uniknąć wielu problemów.
Zabiegi fizjoterapeutyczne dla kobiet w ciąży metodami osteopatycznymi są miękkie, bezpieczne i wygodne zarówno dla mamy, jak i dziecka. Stosowane są wyłącznie techniki nietraumatyczne i bezstresowe. Po zabiegu ustępują zawroty głowy, duszność, zgaga, ból głowy, brzucha i kręgosłupa, dyskomfort i uczucie ciężkości. Napięcie w macicy znika, a brzuch staje się miękki i plastyczny. Najpoważniejsze urazy to urazy, które dziecko otrzymało podczas rozwoju wewnątrzmacicznego oraz w pierwszych 2-3 latach życia. Dlatego osteopatia z jej delikatnymi technikami jest bardzo ważna na wszystkich etapach ciąży.
Podczas intensywnych sportów organizm nie tylko w pełni się wzmacnia, ale także stwarza znaczne ryzyko kontuzji. Najczęściej osoby intensywnie uprawiające sport narażone są na uszkodzenia mięśni i tkanek łącznych, które wymagają leczenia rehabilitacyjnego pod nadzorem lekarza. Zaniedbywanie procesu gojenia w takiej sytuacji jest obarczone nie tylko zakończeniem kariery, ale także długotrwałymi, przewlekłymi powikłaniami.
Większość urazów układu mięśniowo-szkieletowego wymaga szybkiej interwencji i leczenia zachowawczego. Ale nawet, jeśli operacja się powiodła, a repozycja została wykonana poprawnie, trzeba zrozumieć, że to dopiero początek. Najczęściej osoby poszkodowane muszą przejść zestaw zabiegów rehabilitacyjnych. Jest to konieczne, ponieważ długi bezruch, zmiany w funkcjonowaniu naczyń krwionośnych i brak nawykowych obciążeń mogą prowadzić do zaniku mięśni. Stawy stracą ruchliwość, a kończyny ulegną zmianom troficznym. W zależności od tego, jak prawidłowo zostanie przeprowadzona rehabilitacja pourazowa, będzie można ocenić powodzenie leczenia.
Jaka jest sprawdzona i skuteczna metoda rehabilitacji sportowej? Osteopatia traktuje ciało, jako integralny system, łańcuch połączonych ze sobą ogniw. Jeśli którekolwiek ogniwo wypadnie z łańcucha, nie może to wpłynąć na działanie innych ogniw, które są w jednym funkcjonalnym połączeniu. Wykorzystując techniki osteopatyczne lekarz może efektywnie usprawnić sportowca. Zadaniem lekarza osteopaty jest prześledzenie logicznego łańcucha od niego do bolącego miejsca i po wyeliminowaniu urazu przywrócenie całego łańcucha do działania. W takim przypadku organizm ponownie będzie mógł przełączyć się w tryb samoregulacji.
Ważne jest, aby zrozumieć łańcuch skutków urazu na części ciała i poszczególne narządy. Każdy, nawet niewielki uraz prowadzi do ograniczenia ruchomości tkanek stawu, więzadła lub narządu. Upośledzona ruchliwość prowadzi do skurczów mięśni, mięśnie spazmatyczne zmieniają położenie narządów wewnętrznych i struktur, które wspierają. Prowadzi to do zakłócenia funkcji narządów, skręcenia naczyń i nerwów idących do tych lub innych narządów, w wyniku, czego dochodzi do naruszenia krążenia krwi i unerwienia, zmniejszenia odpływu limfy. W efekcie prowadzi do zmian patologicznych nie tylko w obszarze urazowym, ale także w bliskim, a nawet odległym. Objawami tego jest uciążliwy ból.
Te działania, które mają na celu przywrócenie zdrowia i zdolności do pracy, nazywane są rehabilitacją sportową. W rozwój takich metod rehabilitacji zaangażowani byli czołowi lekarze medycyny sportowej. Nie jest tajemnicą, że głównym celem leczenia jest jak najszybsze przywrócenie sportowca do zawodów. Ale nie powinno być zagrożenia dla jego zdrowia. Nie da się przyspieszyć procesu gojenia się tkanek, jednak w gestii lekarzy leży opracowanie programu rekonwalescencji, eliminującego wszelkie przeszkody w gojeniu. Lekarze sportowi zapożyczyli od osteopatów najbardziej produktywne metody jak: taping proprioceptywny, technika Jonesa i Mitchella, mobilizacja i techniki mechaniczne itd.
Lekarz osteopata jest niezastąpioną osobą dla sportowca po kontuzji podczas treningu. Kiedy zajmuje się konkretną dolegliwością pacjenta, nie skupia się wyłącznie na niej. Podczas badania zwraca uwagę na anomalie rozwojowe, cechy postawy, asymetrię ciała, specyfikę chodzenia, nasilenie fizjologicznych krzywizn kręgosłupa. Na podstawie wyników badania zostanie dla danego sportowca opracowany rozsądny kompleksowy przebieg leczenia, który w razie potrzeby może obejmować osteopatię, masaż leczniczy, plastrowanie kinezjologiczne i inne zabiegi. W ostatnich latach osteopatia nabiera coraz większego znaczenia w sporcie zawodowym i staje się niezbędna do towarzyszenia sportowcom.
Rehabilitacja sportowców za pomocą terapii osteopatycznej ma na celu usunięcie powstałego zacisku, wyeliminowanie ogniska stresu, które stało się pierwszym ogniwem w łańcuchu i przywrócenie prawidłowego krążenia płynów. Są to niezbędne warunki, aby organizm aby zaczął się regenerować.
Kurs terapii osteopatycznej w ginekologii cieszy się coraz większą popularnością wśród studentów fizjoterapii lub osteopatii. Najczęściej składa się on z dwóch modułów- każdy z nich trwa około 3 dni. Czym dokładnie jest osteopatia ginekologiczna? Co powinniśmy wiedzieć na temat osteopatii w ciąży? Dla kogo wizyta u osteopaty jest dobrym rozwiązaniem? Jakie zagadnienia są poruszane podczas trwania kursu terapii osteopatycznej kobiet w ciąży? Jakie umiejętności praktyczne wówczas nabierzemy? Odpowiedzi na te pytania znaleźć można w poniższym artykule, do którego przeczytania serdecznie zapraszamy wszystkich zainteresowanych czytelników.
W pierwszej kolejności powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, czym tak właściwie jest osteopatia ginekologiczna. Otóż gdybyśmy zdecydowali się na zdefiniowanie tego pojęcia, moglibyśmy dojść do wniosku, że jest to pewna dziedzina medycyny, która zajmuje się schorzeniami kobiecymi z zakresu uroginekologii. Dodatkowo pacjentka przygotowywana jest do porodu. Co godne podkreślenia- terapia nie dotyczy tylko tkanek miednicy, kręgosłupa czy też jamy brzusznej, ale całego ciała. Osteopatia ginekologiczna nakierowana jest na źródło problemu, zapewne dlatego jest tak skuteczna. W tym przypadku istotna jest diagnostyka, a także odpowiedni wywiad. W przypadku, kiedy specjaliści zastosują odpowiednie leczenie, wówczas możliwe jest przywrócenie prawidłowego napięcia tkanek i ich ruchomości. W konsekwencji dolegliwości bólowe są zdecydowanie mniej powszechne. Kobieta pozbywa się także ograniczeń, które wynikają z dysfunkcji w obrębie miednicy/brzucha.
Już na lekcji biologii w szkole podstawowej dowiadujemy się, że zarówno ciąża, jak i poród to dla kobiety szczególny czas. Nie chodzi tylko o to, że zmienia się styl życia, ale zachodzi także wiele zmian w kobiecym organizmie. Dość powszechne są dolegliwości bólowe czy też dyskomfort, który spowodowany jest zmianami fizjologicznymi. Niestety zdarzają się sytuacje, w których objawy są tak silne, że w znacznym stopniu utrudniają normalne funkcjonowanie. Z pomocą przychodzi osteopatia, która to jest dość powszechnie stosowana we współczesnej ginekologii. Dzięki nowoczesnym technikom możliwe jest uniknięcie zabiegów chirurgicznych, a leczenie farmakologiczne nie będzie konieczne. Zabiegi z zakresu osteopatii to możliwość wyregulowania kobiecego cyklu, co ma pozytywny wpływ na płodność.
Skoro wiemy już, czym jest terapia osteopatyczna w ginekologii, warto poświęcić chwilę na to, kto może z niej skorzystać. Wizyta u osteopaty jest w sposób szczególny wskazana dla kobiet po porodzie, aby ocenić mięśnie dna miednicy i ściany brzucha. Istnieje wiele różnych problemów, z którymi borykają się pacjentki. Wśród nich wyróżnić możemy rozejście się mięśnia prostego brzucha, bolesne miesiączkowanie, bóle dna miednicy, problemy z trawieniem, zaburzenie płodności, ból w trakcie współżycia, obniżenie narządów rodnych, ograniczenie ruchowe w obrębie pooperacyjnych blizn. W przypadku takich dolegliwości osteopatia ginekologiczna może okazać się wybawieniem.
Coraz więcej młodych ludzi, a także doświadczonych osób decyduje się na kurs terapii osteopatycznej w ginekologii. Można tam nabyć zarówno skondensowaną wiedzę teoretyczną, jak i praktyczną, która jest niezwykle istotna w tym zawodzie. Jeśli chodzi o zagadnienia teoretyczne, które poruszane są podczas kursu, wyróżnić możemy kilka punktów. Kursant pozna anatomię kobiety w ciąży, jednocześnie dowie się, jakie zmiany biomechaniczne następują w wyniku tego procesu. Uzyska specjalistyczne informacje na temat zapłodnienia, przebiegu ciąży i embriologii. Osoba uczęszczająca na kurs zapozna się z pojęciami porodu naturalnego i cesarskiego cięcia. Nauczy się, jakie zmiany hormonalne mogą zachodzić, a także jakie są najczęstsze dolegliwości w okresie połogu. Do pozostałych zagadnień teoretycznych możemy zaliczyć patologie ciążowe, a także teoretyczną analizę technik osteopatycznych. Z kursu nauczyć się można, które dolegliwości najczęściej występują u kobiet w ciąży. Opisywane są bóle kręgosłupa, miednicy, rejonu krocza, spojenia łonowego, obręczy barkowej czy też narządów wewnętrznych.
Kursy terapii osteopatycznej w ginekologii to także zagadnienia praktyczne. Kursant nauczy się badać kręgosłup lędźwiowy, miednicę, kończyny dolne, kręgosłup szyjny, kręgosłup piersiowy, obręcz barkową. Pozna także zaawansowane techniki osteopatyczne, dzięki którym możliwe jest udzielenie pomocy kobietom. Techniki te dzielą się na strukturalne, wisceralne, nasłuchowe i limfatyczne- wszystkie mogą okazać się skuteczne w zależności od dolegliwości. Dodatkowo kursant nabędzie wiedzę na temat prowadzenia ciąży w ujęciu osteopatycznym.
Kurs podejścia osteopatycznego w pediatrii cieszy się coraz większą popularnością. Nie ma w tym jednak niczego dziwnego, biorąc pod uwagę, jak wiele zalet niesie ze sobą tego typu rozwiązanie. Czym charakteryzuje się osteopatia? Jakie techniki osteopatyczne możemy wyróżnić? Co powinniśmy wiedzieć na temat kursu osteopatycznego w pediatrii? Jak wygląda plan takiego kursu? Aby uzyskać odpowiedzi na te pytania, serdecznie zapraszamy do lektury poniższego artykułu, który z pewnością rozwieje wszelkie wątpliwości czytelników.
Zanim rozpoczniemy rozważania na temat kursu podejścia osteopatycznego w pediatrii, warto wcześniej zastanowić się nad tym, czym tak właściwie ta osteopatia jest. Otóż gdybyśmy zdecydowali się na zdefiniowanie tego pojęcia, wówczas moglibyśmy dojść do wniosku, że jest to dość charakterystyczny zawód opieki zdrowotnej. Dzięki niemu realizacja zintegrowanego zdrowotnie funkcjonowania jednostki jest ułatwiona, bowiem homeostaza układu nerwowo-mięśniowo-szkieletowego zostaje przywrócona, poprawiona i utrzymywana. Jak dowiedzieliśmy się na lekcjach biologii w szkole podstawowej, zdrowe tkanki charakteryzują się fizjologiczną ruchomością. Niestety kiedy organizm traci zdolność do samoregulacji, wówczas wcześniej wspomniana ruchomość zostaje zaburzona, co w konsekwencji prowadzi do nieprzyjemnych dolegliwości bólowych. Głównym zadaniem osteopatii jest przywrócenie naturalnej ruchomości tkankom, co znacznie wspomaga proces samoregeneracji naszego organizmu.
Wśród technik osteopatycznych wyróżnić możemy zarówno te pośrednie (funkcjonalne), jak i bezpośrednie (strukturalne). Te drugie polegają na tym, że bezpośrednio oddziałują na naszą tkankę lub narząd, aby poprawić jego ruchomość. Jednocześnie normalizuje się napięcie i poprawia drenaż żylno-limfatyczny. Jeśli chodzi o techniki pośrednie- polegają na odchodzeniu od bariery ruchu w kierunku maksymalnego rozluźnienia naszych tkanek. Powoduje to, że nasze tkanki okołostawowe rozluźniają się, dzięki czemu nie ma konieczności manipulacji, zupełnie odwrotnie jak to wygląda w przypadku techniki bezpośredniej. Warto wspomnieć o tym, że możliwe jest połączenie obu tych technik, co nosi nazwę techniki energii mięśniowej. Nie da się ukryć, że osteopatia to bardzo szeroka dziedzina, w której wykorzystywane są rzadko spotykane metody i techniki harmoniczne. Pomimo wszystko są one spotykane również w innych szkołach terapii manualnej, co warto mieć na uwadze.
Skoro wiemy już, czym jest osteopatia i jakie techniki możemy wyróżnić, warto posiąść kilka podstawowych informacji na temat kursu osteopatycznego w pediatrii. Przede wszystkim jest to kompleksowe szkolenie, które ma na celu poruszyć tematykę rozwoju i problemów, które związane są bezpośrednio z noworodkami. W tym przypadku łączy się wiedzę z zakresu czterech dziedzin: medycyny, osteopatii, fizjoterapii i położnictwa. Kurs opiera się zarówno na niezbędnej wiedzy teoretycznej, jak i tej praktycznej. Ta pierwsza jest istotna, aby możliwe było zdiagnozowanie problemu. Dzięki temu wprowadza się trafne leczenie. Rozwój niemowlaków to dość skomplikowana kwestia, dlatego też kurs rozpoczyna się właśnie od tematyki embriologii. Jeśli chodzi o zajęcia praktyczne- za ich pośrednictwem terapeuta będzie w stanie korzystać z nowych umiejętności w swoim gabinecie. Warto wspomnieć o tym, że kursy podzielone są na wykłady, a po ich zakończeniu rozpoczyna się część praktyczna. Jest to jedna z najskuteczniejszych metod nauki.
Zanim wybierzemy się na kurs podejścia osteopatycznego w pediatrii, warto wcześniej zainteresować się, jaki jest plan poszczególnych wykładów. Na początku uzyskujemy informacje na temat fazy narodzin (adaptacja poporodowa, wpływ czynników na niemowlę, krążenie, oddychanie, skala Apgar). Następnie dowiemy się, jak interpretować informacje z wywiadu chorobowego odnośnie stanu zdrowia danego dziecka. Poznamy również anatomię czaszki niemowlęcia. Warto wspomnieć o zasadach fizjologii. Dowiemy się, dlaczego dzieci płaczą (przyczyny żołądkowo-jelitowe, biomechaniczne, neurologiczne). Dalsza część kursu podejścia osteopatycznego w pediatrii może kształtować się następująco: leczenie osteopatyczne jelit niemowlęcia, rozwój dziecka w pierwszym roku życia, ząbkowanie, zaburzenia układu oddechowego). Tego typu szkolenia przeznaczone są przede wszystkim dla osteopatów, fizjoterapeutów, położnych, lekarzy, terapeutów, studentów medycyny. Instruktorami w każdym przypadku są doświadczeni lekarze, którzy doskonale znają się na wykonywanej przez nich pracy. Całość trwa stosunkowo krótko, jednak wiedza, którą nabędziemy, przyda nam się niejednokrotnie w pracy. Cena za tego typu kursy jest w pełni satysfakcjonująca, biorąc pod uwagę, jak wiele zalet niesie ze sobą takie rozwiązanie.
Fibroliza mięśniowo-powięziowa inaczej haczykowanie to technika, która pojawiła się po II wojnie światowej w wyniku ewolucji głębokiego masażu poprzecznego dr Jamesa Kyriaxa. Szwedzki fizjoterapeuta Kurt Ekman odkrył skrystalizowane osady moczowe lub wapniowe i między neurotyczne cząsteczki drażniące. Do leczenia tych złogów i generowanych przez nie patologii wynalazł zaokrąglone końcówki haczyków, które dzięki różnym kształtom i krzywiznom umożliwiały dokładniejsze i łatwiejsze oddziaływanie na struktury i uzyskiwanie do nich dostępu.
Technika hakowania polega na eliminacji zrostów, które znajdują się między mięśniami a rozcięgnem. Fibroliza mięśniowo-powięziowa pozwala na przerwanie włókien i zrostów tkanki łącznej bez uszkadzania skóry. Metoda z wykorzystaniem specjalnych haków o różnych krzywiznach jest przeznaczona do uwalniania sklejeń w powięziach mięśni, wokół ścięgien, przegrodach międzymięśniowych, przy okostnej. Może to być technika agresywna i nieco irytująca, ale przy prawidłowym wykonaniu dobre wyniki rekompensują świadomość, że anatomia jest niezbędna do wydajnej i bezpiecznej pracy. Terapia Ekmana umożliwia efektywną odbudowę poprawnej, fizjologicznej ruchomości w konkretnych obszarach ludzkiego ciała.
Fibroliza mięśniowo-powięziowa jest metodą fizjoterapeutyczną a używane haczyki wstawiane są między elementy anatomiczne, które podlegają zabiegowi. Służą one do leczenia dolegliwości układu ruchowego. Jeśli dojdzie do posklejania powięzi na przykład przez przeciążenia tworzą się zwłóknienia znacznie, utrudniające ruch ślizgowy. Konsekwencją tego jest ucisk na naczynia oraz nerwy i odczuwanie dyskomfortu bólowego. Aby terapeuta mógł osiągnąć najlepszy efekt i uwolnił pacjenta od bólu, potrzebuje swoich sprawnych palców i narzędzi takich jak haczyki, które usprawnią pracę jego palców.
Wskazaniem do wykorzystania techniki hakowania jest odczuwanie przez pacjenta ból po przebytym urazie. Fibroliza mięśniowo-powięziowa doskonale spełnia swoją rolę przy różnego rodzaju kontuzjach np.: zapalenie okołostawowe, rwa kulszowa, zapalenie ścięgien, neuralgia, dolegliwości bólowe w obszarze lędźwiowym, łokieć tenisisty, golfisty a także przy zaburzenia ruchomości po zabiegach chirurgicznych.Terapia hakowania pozwala osiągnąć efekty nie tylko na podłożu mechanicznym, ale również neurologicznym. Jest to metoda często wykorzystywana w środowisku sportowym, ponieważ daje możliwość szybszego odzyskania sprawności, efektywnej regeneracji oraz odzyskania równowagi organizmu. Haczykowanie umożliwia szybszy powrót do treningów w doskonałej formie. Metoda określana jest, jako skuteczny środek prewencji przeciwurazowej.
Techniki hakowania muszą być wykonywane przez przeszkolonego w tym temacie fizjoterapeutę. Dobra diagnoza możliwych urazów i dobre wykonanie terapii mogą być bardzo pomocne w wielu schorzeniach, które wpływają na ruchomość związaną ze strukturami narządu ruchu.
Metoda hakowania powięzi i tkanek miękkich wykonywana jest z użyciem miękkich haków poliamidowych. Cały zestaw to cztery różnej wielkości haki dające terapeucie możliwość pracy z każdym rodzajem tkanki.To za ich pomocą specjalista może wygodnie wykonać terapię bez odczuwania dyskomfortu bólowego, pracując w głębokich i powierzchniowych warstwach. Korzystając z takich narzędzi oraz posiadając umiejętności ruchowe i czuciowe terapeuta manualny ma możliwość skontrolowania napięcia a także zmian w tkankach.Terapeuta korzystając z miękkich haków posiada możliwość zatrzymania niekorzystnych zmian, wykorzystując odpowiedni nacisk, wibrację, rozciąganie czy też wygładzanie uszkodzonej tkanki, której zadaniem jest łączenie wszystkich innych tkanek. Takie czynności aktywnie oddziałują na troficzność tkanek, prowadząc do uzyskania ich elastyczności i odkształcania.
Taping to metoda rehabilitacyjna, której celem jest zapobiegania urazom mięśni i więzadeł przy użyciu taśm samoprzylepnych.Taśmy są wykorzystywane w rehabilitacji oraz sporcie i są to: plastry elastyczne i nieelastyczne, podkłady, bandaże itp.Taping rehabilitacyjny spełnia różne właściwości mechaniczne zgodnie z zastosowanym materiałem, co pozwala na odpowiednie dobranie używanych technik do schorzenia, kontuzji, stanu pacjenta czy etapu rehabilitacji. Ponadto uzupełnia inne specjalistyczne metody rehabilitacji lub stanowi integralną część prowadzonego programu rehabilitacyjnego.
Skóra składa się z wielu receptorów, które przekazują do układu nerwowego informacje o tym, gdzie znajduje się nasze ciało, jaka jest temperatura, które mięśnie należy nadwyrężać i tak dalej. Z powodu urazów skóra nie może wydajnie pracować, co oznacza, że do układu nerwowego docierają zniekształcone dane. W rezultacie trudno się poruszać. Warstwa kleju na taśmie rozprowadzana jest w postaci fal, dzięki czemu nacisk na skórę jest nierównomierny. To reguluje przepływ impulsów nerwowych i normalizuje pracę mięśni.
Taping będzie działać, jako system wsparcia dla mięśni i stawów, nie blokując żadnego ruchu, umożliwiając użytkownikom powrót do zdrowia po kontuzjach z pełnym zakresem ruchu.Taśma złagodzi ból bez leków i operacji.Taka funkcjonalność tapingu zainspirowała tysiące fizjoterapeutów i specjalistów medycyny sportowej do zaoferowania taśmy swoim pacjentom. W ten sposób stały się popularne na całym świecie.
Szybko zauważono, że taping łagodzi obrzęki i ból po urazach. Może być również stosowany do kontrolowania postawy. Inną funkcją tej techniki jest łagodzenie skurczu. Można zwiększyć lub zmniejszyć napięcie mięśniowe.Taśmy rehabilitacyjne są stosowane przez sportowców po zerwaniu więzadeł i operacjach. Jednak takie narzędzie nie pomaga w stanach zapalnych, nie wyrównuje skoliozy (skrzywienia kręgosłupa).
Dzięki taśmom sportowe bardzo sztywne mocowanie uszkodzonego stawu zapewnia szybsze gojenie. Taśmy rehabilitacyjne dzięki swojej elastyczności nie krępują ruchów. Mocniej wspierają mięśnie i zapobiegają ich nadmiernemu rozciągnięciu. Ma to na celu kontrolowanie mięśni, do których sportowcy przyklejają je przed zawodami lub przed intensywnym treningiem. Obecnie wiadomo, że taping nadaje się do leczenia bólu trzewnego i neurologicznego, na przykład zapalenia nerwu kulszowego, bólu rdzenia itp. W takich przypadkach taśmę przykleja się wzdłuż nerwu, odciążając w ten sposób tkankę.
W trakcie rehabilitacji taśma wspiera uszkodzony mięsień i pozwala nie leżeć w łóżku, ale odzyskać siły w ruchu, co przyczynia się do szybkiej eliminacji produktów regeneracji uszkodzonych tkanek. W celach profilaktycznych służy do rozłożenia obciążenia pomiędzy zaangażowanymi w pracę mięśniami. Oczywiście sam taping to tylko połowa rozwiązania problemu, konieczne jest dodanie do niego odpowiednich masaży wykonywanych przez fizjoterapeutę. Taśma przywraca krążenie i napina skórę, następnie wywiera ucisk na mięśnie.
Taśmy pomagają usprawnić ruch płynu międzykomórkowego i usunąć siniaki. Taping poprawia przepływ limfy i krążenie krwi w mięśniach, umożliwiając szybszy proces regeneracji.Te właściwości są aktywnie wykorzystywane przez masażystów, nie tylko w celach leczniczych, ale także kosmetycznych. Głównym celem plastra jest dalsze pobudzenie (stymulacja) receptorów skóry, poprawiając w ten sposób kontrolę nerwowo-mięśniową. Mówiąc najprościej, taśmy powinny wysyłać sygnał do mózgu, że coś jest na mięśniu, że coś go podtrzymuje, a to pozwala człowiekowi na swobodniejszy ruch.
Wskazaniem do korzystania z tapingu jest:
Do korekcji postawy, przy bólach dolnej części pleców, do tego używa się szerszej taśmy ok. 10 cm, którą przykleja się do dolnej części pleców, a dwie cieńsze taśmy nakłada się na mięśnie kręgosłupa.
Fizjoterapeuta na napiętą powierzchnię skóry nakłada taśmy: na przykład, jeśli kolano jest zaklejone taśmą, należy zgiąć staw. Kiedy kończyna wraca do pozycji wyprostowanej, taśmy działają ściskająco, podtrzymująco, przejmują część fizycznego obciążenia, które zwykle przenoszą mięśnie i więzadła.Taśma przylega do czystej skóry bez owłosienia, podrażnień i widocznych uszkodzeń. Przepuszcza wodę i powietrze, poza tym skład kleju jest hipoalergiczny, co pozwala na noszenie taśmy bez jej zdejmowania przez 3-5 dni.
Terapia nerwowo – mięśniowa polega na niwelowaniu dolegliwości związanych z niedomaganiami centralnego oraz obwodowego układu nerwowego. Przychodzi z pomocą osobom, które mają problemy z przewodnictwie nerwowym, powoduje uwalnianie uwięźniętych struktur nerwowych.Ten rodzaj terapeutyki jest wskazany przy wielu zaburzeniach czucia, porażeniach spastycznych, neuralgiach.Terapia nerwowo – mięśniowa należy do innowacyjnych metod oddziaływania na układ nerwowy, która jest wykorzystywana zarówno w rehabilitacji neurologicznej, sportowej i ortopedycznej.
To rodzaj terapii oparty na zasadach anatomii funkcjonalnej człowieka i neurofizjologii. We wszystkich mięśniach, stawach, więzadłach znajdują się proprioceptory, które reagują na rozciąganie lub ucisk. Należą do nich obwodowe elementy narządów zmysłów zlokalizowane w mięśniach, więzadłach, torebkach stawowych, w skórze i wskazujące na ich pracę (skurcze mięśni, zmiany pozycji ciała). Za pomocą pewnych manipulacji, działając na te receptory, można stymulować, inicjować i ułatwiać wykonanie dowolnego ruchu.Terapia nerwowo – mięśniowa obejmuje szereg ćwiczeń, które rozciągają bolesne, napięte mięśnie ciała.
W sytuacji, gdy na skutek urazu narządu ruchu powikłania tego urazu, przewlekły ból lub uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego oraz ruch są zaburzone, terapia zakłada ponowne nauczenie się tego ruchu z uwzględnieniem jego funkcjonalności. W terapii wykorzystywane są przede wszystkim naturalne ruchy funkcjonalne, często w postaci określonych zadań ruchowych, co pozwala na uruchomienie większej liczby grup mięśniowych.
Terapia nerwowo – mięśniowa wykorzystuje potencjał zdrowych części ciała do stymulowania ruchu w słabych lub uszkodzonych obszarach narządu ruchu. Oznacza to, że np. odpowiednio uaktywniając zdrową kończynę, jednocześnie stymulowany jest ruch kończyny słabszej, według z góry ustalonego wzorca, co byłoby trudne do osiągnięcia bez odpowiedniej stymulacji. Ponadto ruch można ułatwić poprzez odpowiednią stymulację receptorów aktywujących dla dotyku, równowagi oraz zmysłów, takich jak wzrok i słuch.
Terapia zapewnia leczenie uwięźnięć struktur nerwowych powodując:
Terapia manualna polega na pracy fizjoterapeuty z ciałem pacjenta, jej celem jest prawidłowe działanie układu mięśniowo-szkieletowego oraz nerwowo-mięśniowego. Manipulacja nerwowo-mięśniowa polega na zastosowaniu odpowiednich procedur mobilizacji stawami obwodowymi oraz kręgosłupa. Jak również wdrożeniu określonych technik terapii manualnej w obrębie tkanek miękkich. Kontakt rąk fizjoterapeuty z ciałem pacjenta jest konieczny, chociaż nie polega na standardowym masażu. W niektórych metodach pacjent aktywnie uczestniczy w terapii wykonując ruchy w określonym kierunku, co utrwala i automatyzuje prawidłowy wzorzec ruchu w ośrodkowym układzie nerwowym.
Terapia poprzedzona jest dokładną diagnozą, dzięki której dobór techniki jest zawsze bezpieczny dla pacjenta. Rezultatem wykonanych manipulacji jest usprawnienie warunków biomechanicznych organizmu, a to z kolei powoduje ograniczenie lub zniwelowanie bólu i zwiększenie ekonomiki ruchu. Z terapii nerwowo – mięśniowej bardzo często korzystają sportowcy. Dlaczego?Terapia nastawiona jest na optymalizację pracy mięśni oraz stawów, co znacznie poprawia wydolność ruchową i przyczynia się do osiągania lepszych wyników sportowych.
Technika terapii to sekwencyjny skurcz i rozluźnienie mięśni. Należy pamiętać, że sukces manipulacji nerwowo-mięśniowej zależy od całkowitego odprężenia: pacjent musi niejako zapomnieć o mechanice wykonywania najprostszych ruchów, które powodują ból. Wykwalifikowany specjalista identyfikuje słabe elementy mięśniowe i stawowe oraz opracuje program terapii. Podczas zajęć indywidualnych fizjoterapeuta ustawi amplitudę i trajektorię ruchu, ponownie nauczy wykonywania prostych i złożonych ćwiczeń.Takie manipulacje mają nie tylko korzystny wpływ na układ mięśniowy, ale także stymulują obszary mózgu odpowiedzialne za koordynację i mechanikę ruchów.Terapia ma na celu przywrócenie zdrowia: znormalizowanie pracy układu nerwowego, poprawę koordynacji, przywrócenie ruchomości kończyn, napięcia mięśni.
Podczas manipulacji nerwowo-mięśniowej fizjoterapeuta może zdiagnozować, co, gdzie i jak trzeba poddać terapii, aby pomóc pacjentowi w jego aktualnych problemach. Wszystko na podstawie informacji wysyłanych z układu nerwowego. Dzięki zastosowaniu terapii fizjoterapeuta leczy uwięźnięcia nerwów objawiające się np. bólem kończyny górnej. Pracuje na mięśniach kręgosłupa szyjnego, obojczyka, mięśnia piersiowego. A także niweluje zespoły zakleszczeń na nerwach pachowych, obojczykowych, piersiowych, łokciowych. Fizjoterapeuta znając wszystkie funkcje mechaniczne nerwów, potrafi znaleźć odpowiednie podejść do pracy z tkanką nerwową. Zadaniem, jakie spełnia terapia jest oddziaływanie na układ nerwowy pacjenta, czyli tkankę nerwową a także narządy, organy wewnętrzne i mięśnie. Metoda manipulacji nerwowo-mięśniowej pomaga sportowcom w leczeniu urazów stawów, rehabilitacji po zerwaniu więzadła a także w wielu niedomaganiach ruchowych będących następstwem zaburzeń neurologicznych.
HVLA to skrót, który w języku angielskim oznacza High Velocity Low Amplitude, co w przetłumaczeniu na język polski oznacza dużą prędkość i niską amplitudę. Jest to metoda leczenia, będąca techniką manipulacji krótkodźwigniowych stawów. Stosowana jest ona w osteopatii, jak również w medycynie manualnej i w chiropraktyce. W tym artykule postaramy się nieco bliżej przyjrzeć tej właśnie metodzie, skupiając się na tym, w czym może ona okazać się pomocna i kto powinien z niej skorzystać.
Manipulacja krótkodźwigniowa jest to metoda leczenia w medycynie niekonwencjonalnej, która polega na przyłożeniu do stawu osoby chorej siły, takiej, która będzie miała stosunkowo dużą prędkość, ale jednocześnie i niewielką amplitudę. Jaki ma to sens? Dzięki takiemu działaniu zmniejsza się napięcie mięśniowe w miejscu, w którym ta siła zostanie skierowana. To, co stanowi kluczowe znaczenie w tym właśnie zabiegu, to przede wszystkim szybkość, amplituda, jak również i skupienie siły.
Kluczowe znaczenie w HVLA ma przede wszystkim precyzja, bowiem ta gwarantuje pełne bezpieczeństwo, które stanowi tutaj element nadrzędny. Choć manipulacja krótkodźwigniowa jest sposobem leczenia wykorzystywanym w osteopatii, nie każdy osteopata może takie zabiegi wykonywać. Trzeba bowiem w tym celu przejść odpowiednie kursy, aby móc zdobyć stosowny do tego certyfikat. Skupienie, doświadczenia, stosowna wiedza – to rzeczy kluczowe, by całość mogła być przeprowadzona w taki sposób, jakiego oczekiwałby sam pacjent i to z zamierzonym efektem końcowym. Niezwykle ważna jest tutaj znajomość zakresu anatomii stawowej i fizjologii. Należy najpierw postawić diagnozę, wybrać odpowiednią siłę i w precyzyjny sposób w danym miejscu ją zastosować. Tylko prawidłowo wykonany zabieg, jest w stanie zapobiec podrażnieniu wolnych zakończeń nerwowych. Poprzez zadziałanie odpowiednią siłą, można zadziałać na tkankę miękką i tym samym też uzyskać optymalną specyficzność manewru.
Wykorzystując w pracy z pacjentem technikę HVLA, ta opiera się na kilku, jakże ważnych filarach, od których tak naprawdę zależą uzyskane rezultaty. Co stanowi więc tutaj kluczowe znaczenie? Na pewno prawidłowy anatomiczny, jak również i kinetyczny wgląd w istniejące struktury. Przy tym wszystkim bardzo ważne jest zwrócenie uwagi na reakcję tkanki mięśniowo – powięziowej wtórnej, która pod wpływem konkretnej siły przyłożenia będzie miała określoną reakcję. Bardzo ważna jest przy tym wszystkim także i znajomość fizjologicznych wzorców segmentów i oczywiście troska o bezpieczeństwo pacjenta, jako wartości nadrzędnej.
Organizowane przez wiele firm szkolenia, mają na celu zachęcić osteopatów do poszerzania swojej wiedzy z zakresu wykorzystania różnego rodzaju technik osteopatycznych. Jeśli w grę wchodzi HVLA, tutaj kluczowe znaczenie ma zrozumienie podstawowej fizjologii oraz anatomii ciała. Sama znajomość osteopatii ma oczywiście nadrzędne znaczenie i jest niejako fundamentem do zaznajamiania się z coraz to nowszymi technikami wykorzystywanymi w medycynie niekonwencjonalnej. Wybierając konkretne kursy, kursant jest w stanie poznać wszelkie techniki z osteopatii HVLA, by móc je zastosować dla wszystkich stawów oraz tkanek, zarówno kończyn górnych, jak również i dolnych. W ramach kursu wszyscy uczestnicy muszą poznać wszelkie omawiane obszary, w tym między innymi biomechanikę, wszelkie zagadnienia diagnostyczne, ocenę tkanek, mobilność stawów. Wybierając szkoły, które takie szkolenia przeprowadzają, należy zwrócić szczególną uwagę na to, czy mają one dobrą opinię, kim są wykładowcy, co mogą takie kursy dać. Skoro osteopata płaci za dodatkową wiedzę niemałe pieniądze, powinien on wybrać najlepszych specjalistów, tak, aby sam mógł on dalej swoją wiedzę wykorzystywać bezpośrednio już na pracy z pacjentem.
Takie rozwiązanie, które to jest jedną z metod leczenia osteopatycznego, skierowane jest do wszystkich pacjentów, którzy walczą z różnego rodzaju uporczywymi dolegliwościami bólowymi i którzy mają problemy z utrzymaniem pełnej sprawności fizycznej. W technice tej wykonuje się odpowiednie techniki manipulacyjne, działając ze znaczną szybkością siły i małą amplitudą ruchu. Tutaj ważne jest odpowiednie pchanie siły w konkretnym kierunku, tak, aby móc pokonać nadbudowaną barierę związaną z ruchomością stawu pacjenta. Bardzo często taka HVLA określa się jako,,kliknięcia”, które to prowadzą do umieszczenia stawów w odpowiednich miejscach. Dzięki temu więc dolegliwość bólowa czy niemożność wykonania ruchu, nagle ustępują.
Jedno jest pewne, osteopatia jest dziś potęgą, jeśli w grę wchodzą niekonwencjonalne sposoby leczenia różnego rodzaju dolegliwości. Na pewno HVLA, jako jedno z dodatków do osteopatii, jest wartą wyboru przez osteopatów formą szkolenia.
Aby móc pomagać swoim pacjentkom będącym w ciąży niezbędna jest znajomość anatomii, fizjologii i biomechaniki. Podczas ciąży ciało kobiety ulega licznym zmianą. Jednym z istotnych elementów, który może wpływać na dysfunkcję podczas tych 9 miesiecy jest biomechanika.
Fragment “Biomechanika kobiet w ciąży” ze skryptu szkolenia Terapia osteopatyczna Kobiet w ciąży autorstwa Bartosza Szpota D.O.
Miednica jest to sprężyste, zintegrowane „urządzenie”, które działa trójwymiarowo, umożliwiając złożone interakcje między tułowiem a kończynami dolnymi. Wśród tej dynamiki występują funkcje trzewne w obrębie miednicy, takie jak wypróżnianie, oddawanie moczu i funkcje seksualne. Miednica, działając jak pojemnik z ruchomym dnem mięśniowym, delikatnie masuje wewnętrzne struktury - narządy miednicy. Pomaga to promować dobre krążenie, a struktury dna miednicy odgrywają dodatkową rolę w funkcjonowaniu narządów miednicy.
Miednica kobiety będącej w ciąży musi nie tylko spełniać wszystkie wymienione powyżej funkcje, ale musi to robić w ciągle zmieniających się warunkach obciążenia, w których kształt kręgosłupa i jamy: brzuszna i miednicy zmieniają się, często dramatycznie. Wraz z tymi adaptacjami kręgosłupa i brzucha zmieniają się mechanizmy przenoszenia siły, co zmienia parametry ruchu miednicy, a rozwój pozycji lordotycznej wpływa na pochylenie kości krzyżowej, z dalszymi późniejszymi zmianami w ruchu miednicy - wszystko to pojawia się w zmieniającym się środowisku hormonalnym, które prowadzi do rozluźnienia integralności miednicy, a w rezultacie bólu miednicy i niestabilności stawów.
Jak wykazano, biomechanika kręgosłupa zmienia się w czasie ciąży, a często ból i dyskomfort, jaki odczuwa kobieta, wydaje się zależeć od tego, jak płynnie jej kręgosłup dostosowuje się do zmieniającej się pozycji w ciąży. Jeśli spojrzymy na zmieniające się krzywizny kręgosłupa w czasie ciąży, zobaczymy, że kilka obszarów musi być elastycznych na różnych etapach ciąży.
Kolejnym czynnikiem wpływającym na funkcję miednicy jest kierunek wzrostu i ekspansji macicy, który nie zawsze jest jednolity. Więzadła wspierające macicę ciągają się coraz bardziej (i często nierównomiernie) poza kostne części miednicy, do których są przymocowane (ze szczególnym uwzględnieniem więzadeł maciczno-krzyżowych), a jeśli macica rozszerza się nierównomiernie, może to powodować torsję tkanek wewnątrz miednicy. Zgodnie z perspektywą osteopatyczną istnieje kilka czynników warunkujących orientację macicy, w tym podatność trzewi, elastyczność ścian brzucha oraz kształt miednicy kostnej i kręgosłupa.
Zmiany posturalne u kobiety w ciąży
Normalna równowaga krzywizn kręgosłupa polega na tym, że każda krzywa, czy to lordoza, czy kifoza, jest względna w stosunku do pozostałych. Zatem lordozy szyjne i lędźwiowe są równoważne, a kifoza piersiowa jest odwrotnie proporcjonalna do obu pozostałych krzywych. Zmiany kształtu dowolnej z krzywizn, pozycji jednej z części tułowia w stosunku do innej lub pochylenia miednicy, będą miały wpływ na położenie innych części kręgosłupa, ponieważ wszystkie krzywizny mają współzależny biodynamiczny związek. Nierównowaga między krzywiznami a zmienionymi wzorcami koordynacji mięśni może prowadzić, wraz z postępem ciąży, do zwiększonego obciążenia kręgosłupa, co predysponuje do bólu i problemów. Istnieje szereg zmian posturalnych oraz w kształcie samego kręgosłupa w trakcie ciąży.
W pierwszym trymestrze ciąży zwykle występuje niewielkie pochylenie miednicy w kierunku tylnym spowodowane ciśnieniem przemieszczanych narządów. Ciężar macicy jest początkowo przenoszony przez pęcherz i dno miednicy, a wraz ze wzrostem rozmiarów macicy występuje pewna presja skierowana w górę w stosunku do jelita cienkiego i esicy. To wyższe już ciśnienie wzrasta, a więzadła szerokie po obu stronach macicy podnoszą się i naciskają na jelita (gdy macica rozszerza się w kierunku przedniej ściany brzucha i staje się bardziej pionowa).
Początkowe pochylenie miednicy w tył powoduje pewne obciążenie mięśni zginaczy bioder, niewielkie na prostownikach kręgosłupa lędźwiowego i niewielkie również na przednich górnych partiach brzucha. Pod koniec pierwszego trymestru cały brzuch zaczyna zmieniać kształt i orientacje. Narządy wewnątrzotrzewnowe normalnie poruszają się razem jako całość, bardzo przewidywalnie, biorąc pod uwagę ruchy brzucha spowodowane oddychaniem (w ciąży lub nie). Gdy macica powiększa się, napotyka przednią ścianę brzucha i nadal powiększa się przemieszczając się w pionie, kolumna trzewna (utworzona głównie przez jelito cienkie, grube oraz żołądek i wątrobę) przesuwa się do góry. Powoduje to pewne napięcie w jamie brzusznej. Ponieważ zawartość brzucha jest stosunkowo nieściśliwa, może to spowodować pewne naprężenia przepony, prowadząc do napięcia w kierunku wyprostnym obszaru przejścia piersiowo-lędźwiowego kręgosłupa. Zmiany krzywizny kręgosłupa występują również w krzywiznach piersiowej i szyjnej. Większość zmian w piersiach ma miejsce w pierwszej połowie ciąży, a zwiększona waga piersi może powodować zwiększoną kifozę piersiową i zwiększenie dolnego aspektu lordozy szyjnej. Oba te czynniki mogą powodować naprężenia mechaniczne w okolicy górnego otworu klatki piersiowej.
Pod koniec drugiego trymestru, chociaż u niektórych kobiet miednica może być nadal pochylona do tyłu, ale coraz wyraźniej zaczyna się pochylać ku przodowi, wskutek czego krzywizny kręgosłupa reorganizują się, szukając nowego balansu. Na tym etapie obserwuje się pogłębienie lordozy lędźwiowej, napięcie wzdłuż kresy białawej i mięśni brzucha, w wyniku rozwijająca się macicy, która wypycha je na zewnątrz. Może to powodować napięcie w dolnej części mostka i nadbrzusza, a także w okolicach spojenia łonowego. Kolumna trzewna (jelitowa) porusza się teraz mniej w kierunku górnym i zamiast tego zaczyna się przemieszczać w kierunku tylno-bocznych obszarów jamy brzusznej, a kształt jamy brzusznej zmienia się, rozszerzając się w tej właśnie części. Ta zmiana wymaga rozciągnięcia więzadeł łukowatych przepony, stawów kręgowo-żebrowych i mięśni międzyżebrowych oraz reszty tkanek miękkich, takich jak powięź piersiowo-lędźwiowa i mięśnie czworoboczne lędźwi.
W trzecim trymestrze ciąży (lub od połowy ciąży) kręgosłup może stopniowo przyjmować klasyczną postawę lordotyczną lub postawę „swayback”, z towarzyszącymi konsekwencjami dla reszty kręgosłupa. W pozycji lordotycznej ciężar jest przenoszony na spojenie łonowe i przez mięśnie brzucha. W pozycji „swayback” ciężar jest przenoszony za spojeniem łonowym, bardziej na dno miednicy i więzadła miednicy niż na ścianę brzucha.
W trzecim trymestrze lordoza lędźwiowa zwykle się powiększa wraz ze wzrostem pozycji lordotycznej, w wyniku czego głowa przesuwa się do tyłu. Chociaż można by pomyśleć, że okolica przejścia piersiowo-lędźwiowego również pozostanie wyprostowana, w rzeczywistości może często się wypłaszczać, szczególnie pod koniec ciąży i po porodzie. Może to powodować konflikt mechaniczny w kręgosłupie lędźwiowym. Powiększa się nutacja kości krzyżowej, a więzadła miednicy i kości ogonowej muszą być wolne, aby to umożliwić. Dno miednicy jest również rozciągane i musi się wydłużać, pozostając znormalizowane.
Podczas ciąży dno macicy podnosi się aż do końca ciąży, po porodzie w pewnym sensie „spada” z powodu rozluźnienia ściany brzucha; macica, pod koniec ciąży rozszerza się na zewnątrz, a nie w górę. Te zmiany objętości powodują znaczne napięcia fizyczne na połączenie piersiowo-brzuszne, ograniczone przez przeponę. Jeśli klatka piersiowa nie jest w stanie „unieść się” i rozszerzyć w odpowiedzi na rosnącą macicę, wówczas ciśnienie w górnej części brzucha powoduje napięcie w okolicy nadbrzusza i przyczepach mięśnia prostego brzucha, oraz na żołądek i inne narządy podprzeponowe. Zwiększenie ciśnienia w górnej części jamy brzusznej może również wywierać kompresje macicy w dół powodując nacisk na dolne ściany jamy brzusznej i spojenie łonowe. Może to przyczynić się do wielu bolesnych problemów w tym regionie.
Wiele technik leczenia dolegliwości i dyskomfortu w obrębie kręgosłupa i klatki piersiowej polega na uwalnianiu tkanek miękkich i ograniczeń stawowych w taki sposób, żeby organizm mógł się rozszerzać i „dawać więcej przestrzeni” rozwijającej się macicy.
To z kolei zmniejszy ciśnienie zwrotne na macicę i powiązane z nią więzadła co powinno prowadzić do bardziej komfortowej ciąży przez cały czas jej trwania.
Klinicznie ważne jest, aby zobaczyć ciało jako całość i zrozumieć związki między jamami ciała a elementami układu kręgosłupa i narządu ruchu. Nieznajomość tego może prowadzić do słabej diagnostyki dolegliwości i mniej skutecznego leczenia.
Występują również inne zmiany krzywizn. Wraz ze wzrostem normalnej ciąży, skłon w przód i rotacja osiowa, ruch segmentów piersiowych i kręgosłupa piersiowo-lędźwiowego są znacznie zmniejszone. Jednak często nie ma znaczącego ograniczenia w zakresie zgięcia bocznego. Kobieta często pochyla się na boki niejako „z tyłu”, za rozszerzającą się macicą. Zwykle macica i jama brzuszna obracają się lub odchylają bocznie, przeciwnie w stosunku do skłonu (kompresji). Minimalizuje to siły działające na macicę i rozwijający się płód. Łatwość poruszania się macicy można łatwo zobaczyć, patrząc od przodu. Słaby „swing” może być wskaźnikiem nierównowagi mechanicznej w tkankach i nieelastyczności mięśni i innych struktur, co może wymagać leczenia w celu zmniejszenia obciążenia.
Inne zmiany obejmują zwiększenie szerokości podstawy podparcia (szerokość ustawienia stóp) podczas zginania do przodu i zgięcia bocznego. Wszystkie powyższe typowe strategie późnej ciąży (takie jak zwiększenie szerokości podstawy podparcia i zmniejszenie przeszkód z innych części ciała) są wykorzystywane do zminimalizowania skutków zwiększonej masy tułowia i obwodu.
Przegląd powyższego wskazuje, że kręgosłup (i ciało) prawdopodobnie utrzymuje się w kilku różnych ustawieniach na różnych etapach ciąży. Każde wyrównanie będzie miało inny wzorzec krzywizn i napięć. Istota oceny kręgosłupa pod kątem możliwości przystosowania się do ciąży koncentruje się na rozważaniu, jak dobrze kręgosłup może się adaptować do tych wzorców. Badanie polega na ocenie potencjału ruchomości w każdym odcinku kręgosłupa, aby można było ocenić zdolność przystosowania się do „następnej zmiany postawy”. Jeśli kręgosłup może łatwo przejść do innego ustawienia, to potencjalne obciążenie mechaniki powinno zostać zminimalizowane. Jeśli kręgosłup i otaczające tkanki nie przemieszczają się łatwo do innego ustawienia, w różnych punktach może wystąpić napięcie, co może prowadzić do objawów takich jak ból i zmniejszona mobilność. Kiedy słabe wyrównywanie postawy wpływa na jedną część, wtedy reszta równowagi organizmu prawdopodobnie zostanie naruszona i tak słaba funkcja mechaniczna może rozprzestrzenić się na całe ciało, prowadząc do objawów w dość odległych częściach.
Osteopatia z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością i zdobywa wciąż nowe rzesze zadowolonych pacjentów. Jest to metoda leczenia niekonwencjonalnego, która stawia diagnozę, jak również i stosuje odpowiednie leczenie poprzez działanie manualne. Uwzględnia przy tym połączenie ciała i umysłu, tak, aby móc osiągnąć wzajemną równowagę i harmonię. W ostatnim czasie z usług osteopatów korzysta coraz więcej kobiet w ciąży. Nie wszyscy jednak w tym temacie posiadają odpowiednią wiedzę, dlatego też postaramy się w tym artykule zawrzeć wszelkie niezbędne informacje na temat osteopatii u kobiet w ciąży.
W czasie ciąży w organizmie kobiety zachodzi szereg naturalnych zmian fizjologicznych. Związane są one zarówno z układem hormonalnym, z układem trawiennym, jak również, jeśli nie przede wszystkim z narządem ruchu. W wyniku pojawiających się nagle zmian, które dla kobiety są tak naprawdę i nowe i obce, dochodzi do różnego rodzaju zaburzeń funkcjonowania kobiecego organizmu. Ta źle się czuje, ma złe samopoczucie, jest rozdrażniona, trudno jej się skupić na czymkolwiek, a do tego z każdym kolejnym miesiącem występują coraz to silniejsze dolegliwości bólowe.
Wiadomo, iż rozwój i wzrost płodu powoduje przede wszystkim przesunięcie się narządów wewnętrznych. Te prowadzą do zgagi, jak również i do zaburzeń trawiennych. Co więcej, wraz z rosnącym brzuchem zmienia się również i położenie środka ciężkości, które prowadzi do zmian krzywizn kręgosłupa. Napięcie więzadeł i mięśni jest coraz większe, a to w konsekwencji doprowadza do bólu kręgosłupa, który jest największą przypadłością wśród kobiet w ciąży. Zaczynają drętwieć nogi i ręce. Puchną kostki, występują bóle głowy. Wraz z przebiegiem ciąży, kobieta zyskuje dodatkowe kilogramy, które również rzutują na pracę jej mięśni i stawów. To wszystko razem sprawia, że mimo iż w jej organizmie rozwija się nowe życie, ona sama przechodzi ze swoim ciałem totalną rewolucję.
Wiele kobiet szuka sposobu na to, by ulżyć swojemu cierpieniu i bólom, jednocześnie też zyskując spokój i równowagę psychiczną. Niestety, ale żadne tradycyjne formy masażu nie są w stanie tutaj pomóc. Co więc można zastosować? W ostatnim czasie niezwykle popularna okazuje się być osteopatia. Zabiegi osteopatyczne są bardzo bezpieczne, niezwykle delikatne i nie stwarzają absolutnie żadnego zagrożenia dla rozwoju ciąży. Osteopata, nie tylko posiada niezbędną wiedzę, doświadczenie i kwalifikacje w wykonywaniu zabiegów osteopatycznych, ale w przypadku tej grupy pacjentów, odbywa również kursy i szkolenia. Pozwalają mu one pracować na najwyższym poziomie i z zamierzonym efektem.
Tak naprawdę jej działanie ma bardzo szerokie zastosowanie. Najczęściej u osteopaty zjawiają się kobiety, które walczą z bólami kręgosłupa i stawów. Wiele pań nie jest w stanie normalnie funkcjonować, gdyż aparat ruchu odmawia posłuszeństwa. Osteopatia może więc być ostatnią deską ratunku, by ciąża stała się nie katorgą, ale prawdziwą przyjemnością. Na pewno jest ona również i dobrym wyborem w przypadku bólu głowy, jaki doskwiera blisko 70% przypadków. Osteopata zajmuje się także pomocą kobietom w ostatnim etapie ciąży. Te walczą często z nudnościami, zaburzeniami trawiennymi, z drętwieniem rąk i nóg, czy nawet z problemami ze strony układu krążenia, który powoduje powstawanie żylaków i obrzęków. Warto także zaznaczyć, że tego typu medycyna niekonwencjonalna, daje możliwość prawidłowego ustawienia kości miednicy, jak również i napięcia mięśni. Jest to niezwykle pomocne podczas samego porodu, tak, aby zmniejszyć ból i usprawnić przejście dziecka przez kanał rodny. Warto również i wspomnieć o tym, że osteopatia stanowi dobre rozwiązanie nie tylko w trakcie ciąży, ale również i po rozwiązaniu. Opieka poporodowa opiera się bowiem na lepszym zagojeniu się blizn i wszelkich zrostów.
Z całą pewnością jednym z kluczowych elementów, na jakie na pewno należy zwrócić szczególną uwagę jest dobry osteopata. Nie każda klinika osteopatyczna zatrudnia w swoich szeregach odpowiednie osoby. Warto więc mieć na uwadze ten fakt, że tylko i wyłącznie najlepsi, są w stanie zapewnić kobiecie w ciąży jak najlepszą, należytą opiekę. Taki osteopata oprócz odpowiednich kwalifikacji, powinien mieć pełnię wiedzy na temat pracy z kobietą w ciąży. Ma on za zadanie pomóc jej ulżyć w cierpieniu, jakim są bóle głowy, kręgosłupa czy też stawów. To pomoc, z jakiej powinna skorzystać tak naprawdę każda kobieta w trakcie ciąży, jak również i po rozwiązaniu.
Osteopatia staje się ostatnimi czasy potęgą. Taka niekonwencjonalna metoda leczenia różnego rodzaju dolegliwości, wybierana jest zdecydowanie częściej, niż leczenie konwencjonalne. Będąc w ciąży, warto wybrać się na taką wizytę, by już po pierwszym zabiegu zobaczyć znaczącą poprawę i większy komfort życia.
Problem z zaburzeniami psychosomatycznymi dotyczy coraz większej grupy odbiorców. Poszukując idealnych metod walki z nimi i próbą radzenia sobie z konkretnymi przypadłości, z pomocą przychodzi osteopatia, która na przestrzeni ostatnich lat cieszy się bardzo dużą popularnością. Jest to metoda leczenia niekonwencjonalnego, wybierana coraz częściej jako alternatywa dla medycyny konwencjonalnej. W tym artykule postaramy się bliżej spojrzeć na występujące zaburzenia psychosomatyczne, odnosząc się przy tym do leczenia ich za pomocą działań osteopatycznych. Spróbujemy dogłębnie przeanalizować ten temat, by przekonać się, czy faktycznie osteopatia może okazać się pomocną w leczeniu różnego rodzaju zaburzeń o podłożu psychosomatycznym.
Zaburzenia psychosomatyczne są to dolegliwości cielesne, których podłoże leży w ludzkiej psychice. Inaczej nazywane psychofizjologicznymi, stanowią od lat niewyjaśnione zjawisko w świecie medycyny. Pacjent walczy z bólem, ale mimo przeprowadzonych licznych badań, nie można zdiagnozować przyczyny tego bólu. Zaburzenia psychosomatyczne są niezwykle trudne w rozumieniu przez społeczeństwo, ale jednocześnie i wykańczające dla człowieka, który z nimi walczy.
Połączenie cielesności i psychiki stanowi nierozerwalną ze sobą całość. Teoria ta znana jest od dziesiątek lat, jeszcze z czasów Hipokratesa. Co jest przyczyną ich występowania? Może to być przewlekły stres psychologiczny, który wpływa na osłabienie pracy organów ciała. Przyczyną takiego stanu rzeczy mogą być także określone rodzaje stresu, które to z kolei prowadzą do konkretnych chorób. Co więcej, to także słaba praca narządów i stres psychologiczny, może prowadzić właśnie do takich zaburzeń. W przypadku ich występowania, łączą się one z układami naszego ciała, a więc z trawiennym, oddechowym czy sercowo – naczyniowym. Stres może mieć tak naprawdę wpływ na pracę naszego układu odpornościowego, na powstawanie choroby wieńcowej, na pracę naszych hormonów. Choć dawniej wielu ludzi uważało takie choroby za dziwactwa, dziś stały się one poważnym problemem, jaki dotyka coraz większego odsetka ludzi.
Jedną z najczęściej wybieranych form leczenia zaburzeń psychosomatycznych jest pomoc psychologiczna. Najpierw trzeba jednak wykluczyć obecność rzeczywistej choroby somatycznej, a dopiero potem rozpocząć leczenie z pomocą psychologa lub psychiatry. Czy to wszystko? Nie! Okazuje się bowiem, że doskonałą formą leczenia takich zaburzeń może być osteopatia i na ten aspekt chcemy spojrzeć nieco dokładniej.
Bez wątpienia podejście psychosomatyczne znacząco różni się od podejścia psychologicznego w kwestii leczenia zaburzeń tego typu. Porównując, dla psychologa kluczowe znaczenie jest wyszukanie zdarzeń traumatycznych, które mogą powodować taki, a nie inny stan rzeczy. Trzeba więc problem przepracować, by nauczyć się z nim żyć lub go po prostu wyeliminować ze swojego życia. W osteopatii kluczowe znaczenie ma uwalniane stresu z ciała, ale nie poprzez szukanie w przeszłości źródła danego stanu rzeczy, ale poprzez zwrócenie uwagi na pracę jego ciała. Osteopata odczytuje informacje z ciała pacjenta, patrzy na jego postawę, na napięcie struktur mięśniowo – powięziowych taśm głębokich. Skupia się on na splotach nerwowych, na równowadze autonomicznego układu nerwowego, czy też na pracy czaszkowej. Tak naprawdę w osteopatii każdy, najmniejszy nawet element związany z ludzkim ciałem odgrywa niezwykle duże znaczenie. Mając podstawy, można szukać dopiero głębiej, a więc zwrócić uwagę na zdarzenia traumatyczne, na przyczynę przewlekłego stresu. Tutaj nie chodzi o to, by pacjent przeanalizował całe swoje życie i skupiał się na najmniejszych nawet szczegółach, ale aby odnalazł on problem i nad tym jednym, konkretnym popracował.
Kluczowe znaczenie ma wybór odpowiedniego osteopaty, który posiadać będzie wiedzę, doświadczenie i odpowiednie podejście do swojej pracy i pacjenta. Odgrywa to kluczowe znaczenie. Osteopata pracuje z tkankami, aby móc je uwolnić i wyeliminować ból, jaki w danej partii się zlokalizował. Ważne jest tutaj słuchanie zaleceń specjalisty. Ten informuje pacjenta o niewłaściwych wzorcach reakcji, podpowiada, jak stworzyć je na nowo w zupełnie innej formie. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że w działaniach osteopatycznych, reakcja organizmu na walkę z traumą, a jednocześnie i z zaburzeniami psychosomatycznymi może przybrać różną formę. U jednych będzie to płacz, u innych potliwość ciała, u jeszcze innych słabość, nudność czy drżenie.
Osteopatia w zaburzeniach psychosomatycznych może odegrać kluczowe znaczenie. Jeśli jest szansą na to, by pacjent pokonał swój ból i nauczył się bez niego żyć, to czy nie warto właśnie na takie coś postawić? Być może osteopatia jest przyszłością dla ludzi, którzy borykają się z bólami, nie mającymi swojego podłoża w rozumieniu stricte medycznym?
Kiedy doskwiera nam mniejszy czy większy ból , z którym nie sposób jest sobie poradzić, sięgamy po najróżniejsze metody służące pozbyciu się go i choć leczenie manualne (przez masaże i inne formy fizjoterapii) cieszy się tu największą popularnością, coraz częściej wspomaga się je metodami i działaniami stricte dodatkowymi. Jednym z nich jest coraz chętniej wykorzystywane suche igłowanie, które powoli staje się nie dodatkiem, a właściwym i samodzielnym sposobem leczenia. Kiedy i dlaczego powinno się po nie sięgać? Czym tak właściwie jest? Zapraszamy do zapoznania się z tym wpisem, w którym to wszystko wyjaśnimy.
Definicja suchego igłowania w doskonały sposób zawiera się w samej jego nazwie. Sprowadza się ono to wykorzystywania specjalnie do tego przygotowanych igieł do nakłuwania ściśle określonych punktów na ludzkim ciele, zwanych też punktami spustowymi (ang. trigger points) – przy jej wykorzystaniu bardzo istotne jest umiejętne ich dobranie. Zwykle, choć nie zawsze, występują one w okolicach pasm mięśniowo-powięziowych, a odznaczają się wysokim poziomem wrażliwości – to one właśnie są odpowiedzialne za największe dolegliwości bólowe, często promieniujące rozległe na ich okolice. Punkty spustowe nie są stałe i jednakowe u każdego – są w stanie pojawiać się „na bieżąco”, na przykład przy długotrwałym stresie, po przebytych urazach czy operacjach oraz w przypadku stanów nadmiernego przeciążenia. Punkty spustowe można rozpoznać po wyczuwalnej grubości i twardości skóry w miejscach, w których występują.
Z uwagi na jego charakterystykę, suche igłowanie jest często porównywane z popularną akupunkturą. Rzeczywiście, stosuje się w nim te same igły, jednak sama technika przeprowadzania obu zabiegów znacząco się różni. Podobnie zresztą, jak końcowy efekt terapeutyczny.
Suche igłowanie potrafi być bolesne – leży to jednak w sam
ej jego charakterystyce, która poniekąd zmusza osobę podejmującą się wykonania zabiegu (koniecznie taką po odpowiednim szkoleniu – kompleksową ofertę właśnie na nie znaleźć można u nas) do wywoływania impulsów nerwowych, będącego bezpośrednim następstwem drażnienia tkliwych zakończeń włókien nerwowych obecnych we wspomnianych punktach spustowych. Ból powstały po nakłuwaniu jest w stanie utrzymywać się przez kilka dni – solidnie przeprowadzony zabieg potrafi go maksymalnie skrócić, choć nigdy kompletnie go wyeliminować.
Jak wspomnieliśmy już przy definiowaniu zabiegów suchego igłowania, jego podstawą są tak zwane punkty spustowe, bezpośrednio zaangażowane w ból, stanowiący przyczynę wizyty u fizjoterapeuty. Tak naprawdę jednak nie sięga się po nie wyłącznie w przypadku dolegliwości ściśle związanych z ich występowaniem. Świetne i, co istotne, szybkie efekty uzyskiwane za ich pośrednictwem są zauważalne również w pracy z pacjentami z innymi dolegliwościami, nieposiadającymi charakteru punktów spustowych.
Po suche igłowanie sięga się zatem również w przypadku zespołu bolesnego barku, zwanego również barkiem zamrożonym. Bardzo częstą dolegliwością, którą leczy się tą właśnie metodą jest też tak zwany łokieć tenisisty oraz kolano biegacza (wraz z zespołem pasma biodrowo-piszczelowego, który często mu towarzyszy). Terapia tego typu nie ogranicza się jednak wyłącznie do nich, a pozwala też skutecznie przeciwdziałać skutkom:
Suche igłowanie sprawdza się również jako sposób na mobilizację blizn pooperacyjnych, chociażby do zrastania się czy szybszej regeneracji. Powtarzane regularnie zabiegi są w stanie zdziałać cuda.
Choć, jak widać po powyższym, terapia suchego igłowania znajduje swoje zastosowanie w leczeniu mnóstwa różnych dolegliwości, nie każdy pacjent tak naprawdę może się jej podjąć. Do najważniejszych przeciwwskazań, które mogą stanąć na jego drodze zaliczyć można:
Suche igłowanie cenione jest za skuteczność i szybkość działania i choć wielu klientów boi się igieł samych w sobie, szybko można ich do nich przekonać – przede wszystkim właśnie tą efektywnością. Nie bez powodu leczenie przy jego wykorzystaniu jest też przedmiotem wielu naszych szkoleń, których udzielamy profesjonalistom w dziedzinie fizjoterapii i medycyny ogólnej, a do których podjęcia się serdecznie zachęcamy.
Osteopatia to dziedzina medycyny bezpośrednio pracująca z ludzkim ciałem, starająca się poprawić (a w większości przypadków przywrócić) jego sprawność. Odpowiednio wyszkoleni w jej obrębie specjaliści posługują się w nich różnorakimi technikami, których wykorzystanie zależne jest nie tylko od dolegliwości, ale i sposobu podejścia do każdej z nich. Jedną z tych najbardziej popularnych jest od dłuższego czasu BLT, kładące nacisk – dosłownie i w przenośni – na więzadła. Co na jej temat powinniśmy wiedzieć i jak przebiegają zabiegi przy jej użyciu? O tym opowiemy w tym wpisie.
Technika BLT powstała przede wszystkim z myślą o pracy nad uszkodzonymi stawami i więzadłami – to te drugie najczęściej stanowią przyczynę problemu z pierwszymi. Znaczną część pracy w obrębie tej techniki terapeuta wykonuje swoimi własnymi palcami przy jednoczesnym uważnym współpracowaniu z pacjentem. Sama w sobie bazuje ona na autokorekcji więzadeł przy zapewnianiu im odpowiedniego podparcia, właśnie poprzez delikatny i subtelny, acz bardzo istotny dotyk palcami. Terapeuta nie powinien przy nim powodować jakiegokolwiek dyskomfortu i nie może przekraczać wyczutych przez siebie, a narzucanych przez organizm pacjenta granic. Tylko wtedy jest to w stanie przynieść wymagany efekt.
Zabiegi wykorzystujące technikę BLT muszą przebiegać w atmosferze spokoju, empatii (to tę można uznać za najważniejszą) oraz stałej koncentracji. Na pierwszym ich etapie terapeuta musi zbadać wszystko, co mogłoby mu pomóc w jej przeprowadzeniu, a zatem przede wszystkim promień ruchu w stawie. To po tym będzie on mógł wejść w bezpośredni z nim kontakt, dostosowując do tego siłę swojego chwytu, a jednocześnie przejmując funkcję podtrzymującą, którą w ciele pełnią więzadła. Przyniesie to im ulgę i umożliwi regenerację.
Rzeczą najważniejszą jest tutaj wypracowanie tak zwanego punktu zrównoważonego napięcia więzadeł – tuż po tym terapeuta będzie mógł przejść do ostatniej fazy, spoczynkowej, przesuwając punkt podparcia stawu z powrotem do jego „oryginalnej” fizjologicznej pozycji. Tak właściwie jednak to nie on to zrobi – w całej tej technice jest on bowiem stymulantem, a większość roboty wykonują za niego receptory w obrębie tkanki łącznej aparatu ruchu. Jako że mają one ogromny wpływ na autonomiczny układ nerwowy pacjenta, w gabinecie musi panować nastrój spokoju i empatii, a terapeuta musi wykazywać się pewnością siebie i kojącym usposobieniem.
Technika BLT jest nieinwazyjna, a z uwagi na jej wymagania co do atmosfery w gabinecie – przyjemna z punktu widzenia pacjenta, również dziecka. Sięga się po nią najczęściej w przypadku:
Jako że technika BLT wykorzystuje wrodzone i naturalne dla ludzkiego ciała mechanizmy naprawcze, sprawdzi się nie tylko w chorobach stawów i więzadeł. Często sięga się po nią również w innych schorzeniach, nierzadko niemających z nimi wiele wspólnego.
Po technikę BLT nie można sięgać chorując na zaawansowaną osteoporozę, zmagając się z silnymi infekcjami oraz mając złamaną kończynę, w obrębie której mają być przeprowadzane działania.
Od lekarza lub fizjoterapeuty podejmującego się zabiegów przy użyciu techniki BLT oczekuje się, niebezpodstawnie, olbrzymiej precyzji – choć bowiem same działania w ich obrębie są subtelne i mało inwazyjne, przy ich przeprowadzaniu łatwo jest popełnić błąd, który może kosztować efektywność całego podejścia. Wymaga to nie tylko czucia i doświadczenia, ale i pewnego rodzaju intuicji oraz dużej wiedzy na temat tego, jak tę intuicję właściwie wykorzystać.
Techniki BLT nie da się nauczyć samodzielnie – a przynajmniej nie w taki sposób, aby umożliwić sobie świadczenie profesjonalnych i skutecznych usług w jej zakresie. Właśnie dlatego coraz częściej organizujemy profesjonalne szkolenia w jej zakresie. Choć ukończenie ich nie jest obligatoryjne, dla pacjenta potrafi być gwarantem sięgania po usługi profesjonalisty, a dla tego ostatniego – czymś, co pozwoli mu zapewniać wyśmienitą jakość świadczonych przez siebie usług i przyciągać do siebie nowych pacjentów, ale też tworzyć atmosferę spokoju i relaksu, tak w tym wszystkim istotną.
Technika BLT, z uwagi na połączenie efektywności działania z brakiem jakiejkolwiek inwazyjności, stanowi świetnie rozwiązanie dla osób zmagających się z urazami stawowymi i dysfunkcjami mającymi związek z mięśniami i więzadłami. Świetne, a w dodatku bardzo często wykorzystywane. Prawdą jest, że zapotrzebowanie na wykorzystujących ją specjalistów rośnie z miesiąca na miesiąc. My staramy się pomóc w jego sprostaniu, proponując fizjoterapeutom oraz wszystkim osobom z branż medycznych pracujących w jej obrębie profesjonalne, kompleksowe i bardzo dogłębne szkolenia właśnie w jej zakresie.
Do lekarza – zarówno fizjoterapeuty, jak i osteopaty czy jakiegokolwiek innego – niemal zawsze udajemy się z konkretnym problemem. Jako że zwykle nie do końca znamy się na medycynie, tak właściwie idziemy do niego z objawami, licząc na trafną diagnozę i wdrożenie właściwego rzeczywistej dolegliwości leczenia. Pierwsza wizyta lub chociażby znaczna jej część musi więc skupić się na tak zwanej „anamnezie” – wywiadzie lekarskim. Po co tak właściwie się go przeprowadza i jakie są jego najważniejsze elementy? To wszystko postaramy się opisać w tym wpisie, patrząc z perspektywy pacjenta.
Aby fizjoterapeuta lub inny lekarz wiedział, jak postępować z nami – jego pacjentami – musi określić dokładnie, co tak naprawdę nam dolega. Nie może przy tym polegać wyłącznie na objawach, z jakimi do niego przyszliśmy. Doświadczony specjalista zdaje sobie bowiem sprawę z tego, że objawy często wprowadzają w błąd i same w sobie nie wystarczą do ustalenia właściwej diagnozy i podjęcia się odpowiedniej terapii.
Wywiad z pacjentem przeprowadza się zatem przede wszystkim w celu ustalenia rzeczywistej dolegliwości w oparciu nie tylko o objawy, ale też o czynniki okołoobjawowe. Jego bardzo ważną pochodną jest zwykle źródło dolegliwości, pozwalające nie tylko lepiej ją zrozumieć, ale też podjąć się leczenia ukierunkowanego właśnie na nie oraz profilaktyki mającej na celu zapobiegnięcie ewentualnym nawrotom choroby.
Proces wywiadu warto znać zarówno od strony lekarza, jak i pacjenta. Pozwoli to właściwie do niego podejść i przygotować się, nie zapominając o ważnych rzeczach i zdając sobie sprawę z tego, że nawet najmniejszy szczegół może mieć tutaj znaczenie.
Wywiad lekarski może trwać godzinę, albo i kilka czy kilkanaście minut – wszystko zależy od konkretnej dolegliwości oraz tego, jak złożony mógł być proces jej powstawania i jak daleko może sięgać jej źródło. Do jego zdecydowanie najważniejszych elementów (opisanych z perspektywy nas, pacjentów) zaliczyć należy:
Choć w naszym artykule posłużyliśmy się przykładem wywiadu wykonywanego w osteopatii i fizjoterapii, ten przeprowadzany jest również w każdej innej dziedzinie medycyny. Niezależnie od jej konkretnego odgałęzienia, zawsze powinien być jak najbardziej szczegółowy i adekwatny do naszego problemu.
Wywiad lekarski stanowi absolutną podstawę jakiejkolwiek terapii fizjoterapeutycznej, ale nie tylko. Jest w stanie nakreślić zarówno nam, jak i lekarzowi rzeczywisty problem, z którym mamy do czynienia, a który wymaga wprowadzenia właściwej terapii. Nie bez powodu amamnezie poświęca się mnóstwo czasu na szkoleniach dla fizjoterapeutów, terapeutów manualnych, osteopatów i – ogólnie – lekarzy i nie bezpodstawnie to ona stanowi coś, od czego w ogóle zaczyna się rozmowę ze zmagającym się z problemem zdrowotnym pacjentem.
Bycie fizjoterapeutą, to przede wszystkim bycie dla swoich pacjentów. To pomoc osobom niepełnosprawnym, osobom z urazami, ludziom, którzy posiadają różnego rodzaju dysfunkcje związane z układem ruchu. Aby zostać fizjoterapeutą należy ukończyć studia fizjoterapeutyczne. Ale czy to wystarczy? Oczywiście, że nie! trzeba bowiem pamiętać o tym, że fizjoterapeuta, aby mógł być na rynku, aby mógł być w obiegu, musi przede wszystkim ciągle się szkolić i dokształcać, bowiem to stanowi podstawę, aby być najlepszym. Czy trzeba się dokształcać? Czy warto to robić?
***
Chcąc pisać na temat kursów dla fizjoterapeutów, można byłoby mówić o tym w nieskończoność. Jedno jest pewne, o czym na pewno warto pamiętać – fizjoterapeuci muszą się szkolić, aby wykonywać swoją pracę. Jeśli ktoś ukończy jedynie studia, ma on fundamenty, ale na nich dalej musi budować ściany. Tymi ścianami są właśnie różnego rodzaju kursy dla fizjoterapeutów, dzięki którym można świadczyć swoje usługi na najwyższym poziomie i dla określonych grup pacjentów.
Zawód ten wymaga od ludzi ciągłego poszerzania swojej wiedzy, dokształcania się, zdobywania wciąż nowych informacji, jeszcze większej wiedzy. Fizjoterapeuta z podstawami nie jest w stanie budować sukcesu, marki i renomy. Może wykonywać swoją pracę, ale nie będzie się rozwijał, nie będzie docierał do szerszej grupy odbiorców, nie będzie pokazywał wysokiej jakości swoich usług, bo będzie stał on w miejscu. W przypadku szkoleń, ta wiedza jest usystematyzowana, ciągle poszerzana i stale zwiększana, co sprawia, że fizjoterapeuta może wciąż oferować większy wachlarz możliwości, stale nowe techniki pracy z pacjentem, nowe metody pomocy osobom, które tego naprawdę potrzebują.
Fizjoterapia, podobnie jak medycyna stale się zmienia i ewoluuje. Chcąc, aby pacjent powrócił do pełnej sprawności po wypadku lub aby mógł zyskiwać postępy w swojej niepełnosprawności, trzeba dawać mu siebie w pełni. Im więcej kursów, im bardziej trafne szkolenia, tym na pewno lepsze efekty pracy i lepsze wyniki leczenia. Czyż więc nie na tym powinno to wszystko polegać? Jeśli zadajemy sobie więc pytanie – czy trzeba się szkolić, odpowiadamy – tak! Nawet, jeśli coś jest nieobowiązkowe, w przypadku fizjoterapeutów jest to podstawa, by być dla pacjentów i w pełni służyć im pomocą.
Tak, to prawda. Kursy dla fizjoterapeutów nie są tanie i w przypadku tego zawodu każdy musi liczyć się z tym, że trzeba wciąż w siebie i w swój rozwój inwestować. O ile bowiem w wielu zawodach podstawą są studia, a potem po prostu zdobywanie doświadczenia w praktyce – pracując, o tyle w przypadku fizjoterapii nie wystarczy praca z pacjentem. Oczywiście taka osoba będzie doskonale znała budowę ludzkiego ciała, będzie wiedziała wiele na temat różnego rodzaju chorób układu ruchu, będzie potrafiła pracować z pacjentem po danym urazie czy z niepełnosprawnością. Jeśli jednak nie będzie się ona kształciła, nie będzie zdobywała wciąż nowej wiedzy, w końcu nie będzie chciała poznawać nowych technik leczenia, szybko zniknie z obiegu, bowiem pacjenci zawsze stawiają na pełen profesjonalizm i na najwyższą jakość usług, a to jest w stanie zapewnić im tylko i wyłącznie firma, która organizuje kursy dla fizjoterapeutów. Oczywiście takie kursy są drogie i każdy ma tego świadomość. Jeśli ktoś zaczyna pracę w tym zawodzie, często na start nie ma takich pieniędzy, by wydać na odpowiednie kursy. Trzeba jednak zdać sobie tutaj z tego sprawę, że to, ile zainwestujemy w siebie dziś, będzie miało odzwierciedlenie w tym, ile zarobimy jutro i co damy swoim pacjentom.
Jeśli wydaje się Tobie, że kursy dla fizjoterapeutów są tylko dla osób, które ukończyły studia i wchodzą na rynek, jesteś w błędzie. Takie kursy i szkolenia są dla wszystkich fizjoterapeutów. Medycyna idzie do przodu i fizjoterapia tak samo się zmienia. To, jakie techniki stosowane były jeszcze dziesięć lat temu, dziś są już zupełnie niepraktykowane. To wszystko więc sprawia, że aby leczyć, aby pomagać swoim pacjentom, aby dawać im część siebie i widzieć tego efekty, trzeba stosować coraz to lepsze metody fizjoterapii, bo tylko one są w stanie zagwarantować pacjentom powrót do zdrowia lub jak największej sprawności w przypadku osób niepełnosprawnych.
Wybierając odpowiednią firmę, która organizuje tego typu szkolenia, warto zwrócić uwagę na wachlarz ofertowy, jaki ma ona do zaoferowania. Im więcej możliwych kursów, tym większa szansa, że uda nam się trafić na taki, który pozwoli nam jeszcze lepiej wykorzystać zdobytą wiedzę w swojej pracy. Jedni stawiają na kursy związane z fizjoterapią sportowców, inni wybierają kursy dla fizjoterapeutów pracujących z dziećmi z porażeniem mózgowym, jeszcze inni stawiają na konkretne kursy dotyczące konkretnych części układu ruchu. Im lepszy wybór, tym większe zadowolenie i większa szansa, że zdobyta wiedza pozwoli wielu pacjentom wrócić do jak najlepszej sprawności.
Zawód fizjoterapeuty jest niezwykle wymagający, bardzo pracochłonny, a do tego niebywale trudny. Potrzeba ogromu siły i sprawności fizycznej, a do tego również i odpowiedniej wiedzy, doświadczenia i kwalifikacji, by móc w tym zawodzie pracować i wykonywać swoją pracę najlepiej, jak tylko to możliwe. Zawód ten, jak mało który wymaga ciągłego kształcenia, stałego podnoszenia swoich kwalifikacji, zdobywania wciąż nowej wiedzy. Na jakie więc kursy warto postawić na początku? Jaki zakres wiedzy warto posiąść, aby wykonywana praca była jeszcze bardziej efektywna i owocna?
***
Jeśli w grę wchodzi praca fizjoterapeuty, z całą pewnością podstawą jest ciągły rozwój, stałe dokształcanie się, zdobywanie nowych pokładów wiedzy. Dziś rynek pędzi w zawrotnym tempie. Jeśli chcemy być na nim, jeśli chcemy być konkurencją dla innych specjalistów, musimy wciąż się rozwijać, stale kształcić, zdobywać nowe umiejętności. W chwili obecnej to nie fizjoterapeuta wybiera sobie pacjentów, ale to pacjenci wybierają ich. Wiadomo, że skoro mają problemy, szukają specjalistów najlepszych. Chcąc takim być, na pewno trzeba pokazać się z jak najlepszej strony. Oczywiście oprócz ukończenia studiów oraz zaliczenia odpowiedniej praktyki, na pewno kursy dla fizjoterapeutów stanowią element nadrzędny, na jakim warto się skupić w pierwszej kolejności, a następnie krok po kroku, kiedy mamy pieniądze, czas i możliwości, zdobywać stale nową wiedzę i rozszerzać zakres swojej pracy.
Oczywiście, że tak. Co ciekawe, szkolenia i kursy to nie jest coś dodatkowego, na co można, a nie trzeba postawić. Jest to obowiązek każdego fizjoterapeuty, by stale podnosić swoje kwalifikacje, by pracować na stale to nowszych metodach i przy wykorzystywaniu coraz to lepszych technik fizjoterapeutycznych. Wiadomo przecież, że fizjoterapeuci pracują przede wszystkim z osobami chorymi. Są to zarówno sportowcy po urazach, ludzie po wypadkach, osoby niepełnosprawne. Jeśli nie byłoby tutaj odpowiedniej wiedzy, taka osoba mogłaby wyrządzić pacjentowi więcej szkody, niż pożytku, dlatego też wiedza to podstawa, następnie praktyka to element konieczny, a różnorodne, kolejne kursy dla fizjoterapeutów to następne z działań, dzięki którym można stale być ,,w formie” i ,,na czasie”, by w pełni być do dyspozycji osób, które z pomocy fizjoterapeutów muszą korzystać.
Tak! Są i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Należy jednak pamiętać o tym, że jeśli nie będziemy się szkolić, wyjdziemy z rynku i świat o nas zapomni. W tej branży pojawiają się wciąż nowe osoby i jeśli ty nie będziesz miał do zaoferowania swojemu pacjentowi najwyższej jakości usług, znikniesz z rynku i wykończy cię konkurencja. Warto więc pamiętać o tym, by inwestować w siebie, bo to najlepsze, co każdy z nas może zrobić. Na takie kursy trzeba wydać sporo pieniędzy, ale bez wątpienia jeśli postawimy na kursy z wysokiej półki, szybko zwrócą się nam one z nawiązką. Wystarczy bowiem mieć wiedzę i umiejętności, a pacjenci będą bili się do nas drzwiami i oknami.
Jeśli chcesz być dobry we wszystkim, nie będziesz dobry w niczym. Taka zasada jest i tutaj w tym zawodzie niezwykle istotna. Nie można posiąść w pełni wiedzy z każdego zakresu, gdyż jest to niemożliwe do wykonania. Oczywiście kończąc studia fizjoterapeutyczne, jak najbardziej można pracować z każdym klientem, który takiej fizjoterapii potrzebuje. Ma się bowiem stosowną wiedzę, jak również i odpowiednie doświadczenie oraz kwalifikacje, by służyć swoim pacjentom. Jeśli jednak chcemy być w czymś najlepsi, jeśli zależy nam na tym, by świadczyć najwyższą jakość usług, by być uznanym za profesjonalistę, trzeba się wciąż szkolić i podnosić swoje kwalifikacje. Kiedy jesteśmy na początku naszej kariery zawodowej, warto się skupić na tym, z jakim pacjentem chcemy pracować, komu chcemy pomagać.
W ten bowiem sposób można wybierać odpowiednie kursy dla fizjoterapeutów właśnie pod siebie. Jedni stawiają na ortopedię i urazy sportowe, inni wybierają fizjoterapię dla dzieci, jeszcze inni pracę z osobami niepełnosprawnymi. Dzięki temu, że jasno sprecyzujemy z kim chcemy pracować, na takie kursy możemy też postawić. Jedni wybierają na przykład szkolenie z metody Kaltenborn – Evjenth, inni decydują się na kursy – krótkodźwigniowe techniki manipulacyjne, jeszcze inni wybierają kursy dla fizjoterapeutów sportowych.
Niezwykle ważnym elementem, na jakim na pewno należy się skupić jest wybór firmy, która zajmuje się organizacją szkoleń dla fizjoterapeutów. Nie każda jest taka sama, nie każda ma nam do zaoferowania taką samą jakość usług, nie w każdej otrzymamy to, na czym tylko nam zależy. Jeśli trafimy na profesjonalistów w swojej branży, wówczas na pewno uda nam się zdobyć odpowiednią wiedzę, posiąść stosowne kwalifikacje, uzyskać umiejętności, które dalej będzie można przełożyć na praktykę.
Bycie fizjoterapeutą to przede wszystkim praca z osobami chorymi, z ludźmi po wypadkach, po urazach, z niepełnosprawnością ruchową. Odpowiednia wiedza stanowi tutaj element nadrzędny, dlatego też, aby zostać dobrym fizjoterapeutą, oprócz ukończenia studiów, koniecznie należy również postawić i na liczne kursy tak, aby móc być stale w obiegu, wciąż się rozwijać i oferować klientom stale to wyższą jakość świadczonych usług. Czy inwestowanie w kursy dla fizjoterapeutów jest na pewno dobrym wyborem? Czy takie zdobywanie wiedzy to dobry sposób na to, się rozwijać i być jeszcze bardziej dla swoich pacjentów?
***
O ile w wielu zawodach jest tak, że kursy można robić lub nie, jeśli chce się zaoferować pacjentom lub klientom nowe rozwiązania, o tyle fizjoterapeuci muszą się szkolić, by nie wyjść z obiegu, by poznawać nowe techniki rehabilitacyjne, by oferować swoim pacjentom wciąż jeszcze lepsze rozwiązania. Choć kursy dla fizjoterapeutów nie należą do tanich, to jednak inwestycja w nie, choć stanowi obowiązkowy element pracy każdego fizjoterapeuty, jest wartą opcją, bo dzięki niej można mieć jeszcze więcej pacjentów, można jeszcze lepiej pracować i świadczyć swoje usługi na jeszcze wyższym poziomie.
Mogłoby się wydawać, że wystarczą studia, aby móc zdobyć odpowiednią wiedzę. Na pierwszy rzut oka tak, ale gdy przyjrzymy się temu bliżej, okazuje się, że niekoniecznie ta przygotowanie wystarczy. Oczywiście wiele zależy od tego też, jakie studia wybierzemy. Zupełnie inaczej wygląda nauka na studiach dziennych, inaczej na studiach zaocznych. Inaczej to wygląda na renomowanej uczelni, a jeszcze inaczej na tej mniej znanej i prestiżowej. Studia fizjoterapeutyczne są niezwykle ważne i istotne i trzeba mieć w pełni tego świadomość. Kilkuletnia nauka pozwala zdobyć ogrom wiedzy z zakresu budowy ciała, jego funkcjonowania i dysfunkcji, jakie mogą się pojawiać. Nic jednak nie jest w stanie zapewnić tak dużej wiedzy, jak odpowiednie kursy dla fizjoterapeutów z odpowiedniego zakresu. Studia to podstawa, to fundament, na którym stoi cała praca fizjoterapeuty. Aby ta praca była owocna i mógł spełniać swoje zadania, musi się dokształcać, a takie kursy to najlepsze, na co można postawić. Inwestycja w siebie zawsze zwróci się z nawiązką i w tym przypadku na pewno tak właśnie będzie.
Choć dla fizjoterapeuty oczywiście niezwykle ważnym elementem jest efektywność swojej pracy w postaci postępów widocznych u pacjentów, o tyle jak w każdym innym zawodzie, zarobki stanowią równie ważny element, na jakim na pewno należy się skupić, aby być w pełni zadowolonym i usatysfakcjonowanym z wyboru danego rozwiązania. Kursy dla fizjoterapeutów dają możliwość rozwoju, podnoszą zarobki, jak również i zwiększają prestiż. Ktoś, kto stale się dokształca, kto może pochwalić się nową wiedzą i umiejętnościami, jest w stanie być w obiegu, jako obiekt zainteresowania wielu pacjentów. Jeśli fizjoterapeuta będzie inwestował w siebie, jednocześnie inwestuje on w swój biznes, a im bardziej w to inwestujemy, tym lepsze zbieramy tego plony. To warto mieć na uwadze i na tym aspekcie na pewno warto się skupić, jeśli chcemy być w pełni zadowoleni z danego rozwiązania. Skoro kończymy kolejne i następne kursy, poszerzamy swoją ofertę, zwiększamy zainteresowanie swoją osobą, jesteśmy jeszcze bardziej do dyspozycji naszych odbiorców.
Bardzo duże znaczenie ma niewątpliwie to, by wybrać odpowiednią firmę, która takie kursy dla fizjoterapeutów organizuje. Wiadomo bowiem, że jedna firma drugiej nie jest równa, co sprawia, że nie każda jest w stanie zagwarantować nam najwyższą jakość usług. Jeśli sugerujemy się wyborem tylko ze względu na cenę, odpuśćmy. Często bowiem pojawiają się na rynku niszowe firmy, które mają do zaoferowania klientom ,,szkolenia”. Nie płacimy za wiele, ale też zbyt dużo nie otrzymujemy, jedynie kolejny do kolekcji certyfikat z ukończenia odpowiednich kursów. Ale ile z tego posiadamy wiedzy, by móc wykorzystać ją w praktyce? W przypadku bycia fizjoterapeutą nie powinny tak naprawdę liczyć się te dokumenty, ale to, ile zdobyło się wiedzy, co się potrafi, do kogo można wyjść z ofertą. Jeśli o to właśnie uda nam się zadbać, nasza praca zaowocuje, a ilość zainteresowanych pacjentów wciąż będzie wzrastać. Dziś nie wystarczy być jedynie dobrym fizjoterapeutą – dziś trzeba być tym najlepszym.
Rynek pełen jest ludzi, którzy mają nam do zaoferowania usługi fizjoterapeutyczne. Jeśli jednak wybierzemy fizjoterapeutę, który oprócz studiów nie ma w sobie żadnych dodatkowych pokładów wiedzy, nie oczekujmy cudów. Podstawą jest bowiem trafić na specjalistę, dla którego taka praca to nie tylko zarobek, ale chęć niesienia pomocy i walki o sprawność każdego ze swoich pacjentów. To stanowi tak naprawdę element nadrzędny.
Istnieje przekonanie, że nic nie może się równać manualnym umiejętnościom palpacyjnym fizjoterapeutów pracującymi dłońmi, co jak najbardziej jest słuszne, jednak istnieją niektóre właściwości, których nawet ręce doświadczonego i sprawnego terapeuty nie są w stanie zastąpić
Instrument Assisted Soft Tissue Mobilization jest to forma mobilizacji tkanki miękkiej z użyciem specjalistycznych narzędzi. Umożliwia ona skutecznie zwalczanie adhezji powięziowych oraz daje szerokie pole możliwości do pracy na bliznach.
Metoda ta wykorzystuje specjalnie zaprojektowane narzędzia, wykonane ze stali chirurgicznej. Dzięki nim terapeuta ma możliwość dokładnego diagnozowania i skutecznego leczenia obszarów, wykazujących cechy zwłóknienia tkanki miękkiej lub chronicznego zapalenia.
IASTM, wpływa na usunięcie danego zaburzenia w obrębie tkanek miękkich, ale równie na stan patologicznej tkanki. Nowy wymiar dla leczenia tego typu dysfunkcji dostarczyły najnowsze badania, dotyczące wpływu obciążenia mechanicznego na zdegradowaną tkankę , poprzez wpływ na aktywność fibroblastów oraz stan macierzysty zewnątrzkomórkowych.
Technika pracy na tkankach miękkich przy użyciu narzędzi łączy w sobie co najmniej siedem różnych posunięć , dzięki różnorodności w budowie narzędzi.
Każde z narzędzi posiada inny kąt wykonania co umożliwia pracę na różnych częściach ciała w zależności od rodzaju występujących zmian. Większe przyrządy takie jak Handlebar czy Batman, można stosować na szerszych powierzchniach ciała, natomiast mniejsze typu Shark czy Capitan Hook, lepiej sprawdzą się przy bardziej miejscowej terapii.
Proces leczenia polega na zwiększeniu proliferacyjnej inwazji krwi, substancji odżywczych oraz fibroblastów w obszarze objętym terapią, co będzie skutkowało odkładaniem się kolagenu oraz jego dojrzewaniu.
Terapia może być wykorzystywana także do pracy na bliznach. Poprzez mechaniczne mobilizowanie tkanki bliznowatej, zwiększa się jej odkształcalność, ale także możemy wpłynąć na oddzielenie od tkanki zdrowej bez wywołania stanu zapalnego.
IASTM możemy zastosować we wszystkich rejonach ciała, w których znajdują się powięzie powierzchowne i głębokie oraz troczki.
Terapia IASTM oprócz leczniczego wpływu na zmiany struktur mięśniowo-powięziowych, ma także zastosowanie diagnostyczne. Dzięki zastosowaniu narzędzi SMART Tools możemy zbadać ślizg oraz przesuwalność powięzi, a także ocenić napięcie w strukturach mięśniowych.
Właściwie we wszystkich strukturach tkanek miękkich możemy określić możliwy zakres ruchu, sprowokować ból oraz wykryć sztywność a co za tym idzie określić związek tych zaburzeń z dolegliwościami, które zgłasza pacjent.
Zabieg rozpoczyna się od rozgrzania tkanek (ćwiczenia, masaż funkcyjny lub zastosowanie ultradźwięków) w okolicy zastosowania zabiegu. Przy użyciu narzędzi, najczęściej scannera przeprowadzamy diagnostykę, która pomoże nam zlokalizować dystrykcję w tkankach. Następnie przystępujemy do terapii, koncentrując się na docelowej tkance lub obszarze zlokalizowanym podczas wstępnej diagnostyki, ale także kontrolujemy w jaki sposób zachowuje się struktura podczas samego zabiegu. Etapem końcowym zastosować rozciąganie przy pomocy narzędzi lub można wprowadzić ćwiczenia na ukierunkowane wzmocnienie. Wskazane też będzie zastosowanie lodu, aby zminimalizować ból oraz siniaki, które mogą być niepożądanym efektem terapii
przy czym wszystkie patologie traktujemy jako przeciwwskazania miejscowe.